Marek Ciesielczyk Marek Ciesielczyk
204
BLOG

Jordania - Petra, Wadi Rum, Akaba - miejsca, które warto odwiedzić

Marek Ciesielczyk Marek Ciesielczyk Społeczeństwo Obserwuj notkę 1
Sylwester w Jordanii 2022/23

Gdy można już bezpośrednio (i tanio) lecieć charterem z Warszawy czy Krakowa do Ammanu lub Akaby nad Morzem Czerwonym, gwałtownie wzrosła liczba polskich turystów odwiedzających ten - jak dotychczas - mało znany u nas kraj.

Link do filmiku z naszego pobytu w Jordanii na przełomie grudnia 2022 i stycznia 2023:



Zawyżony kurs dinara jordańskiego

Warto przynajmniej raz wybrać się do Jordanii. Polskiego turystę mogą zaskoczyć co prawda (po wykupie taniego lotu) stosunkowo wysokie ceny towarów w Jordanii. Wynika to ze sztucznie zawyżonego kursu waluty jordańskiej w stosunku do dolara czy euro. Za jednego dinara jordańskiego trzeba teraz zapłacić 1,3 euro czy nieco ponad 6 złotych polskich. Przykładowo małe piwo w niepozornej knajpce w Petrze kosztuje ok. 50 zł, lecz już w Akabie, która jest strefą bezcłową, za alkohole płacimy w sklepie "tylko" dwa razy więcej niż w Europie. W hotelach jest dość drogo, ale ceny porównywalne z europejskimi - przykładowo w 5-gwiazdowym Intercontinental w Akabie za butelkę lokalnego wina trzeba zapłacić ok. 250 złotych.

image

Polecam hotel Intercontinental w Akabie - świetne kolacje, prywatna plaża...


Akaba jako baza wypadowa

Jeśli ktoś nie wybiera wycieczki objazdowej po Jordanii, warto - jako bazę wypadową - wybrać Akabę nad Morzem Czerwonym, gdyż stąd blisko jest do dwóch największych atrakcji turystycznych Jordanii - Petry, która uchodzi za jeden z siedmiu cudów świata (kręcono tu jeden z odcinków Indiany Jonesa) - ok. 2 godziny drogi samochodem - oraz do słynnej pustyni Wadi Rum (tu z kolei powstawały znane filmy science fiction np. Marsjanin) - ok. 1 godzina drogi z Akaby.

W Akabie warto wybrać dobry hotel z własną plażą, jeśli ktoś chce przy okazji zwiedzania wylegiwać się na słońcu, gdyż tańsze hotele w samym mieście skazują nas na plażę miejską, która nie sprawia - mówiąc delikatnie - dobrego wrażenia. Polecałbym hotele Kempiński i Intercontinental, które wcale nie muszą być bardzo drogie przez cały rok. Oferują czasem świetne ceny w ramach akcji promocyjnych, zwłaszcza na kolacje (znakomite w hotelu Intercontinental). Jeśli ktoś chce nurkować, to powinien wybrać hotel bliżej granicy z Arabią Saudyjską, gdzie są piękne rafy koralowe. Z Akaby niedaleko do trzech innych państw nad Zatoką o tej nazwie - kilka kilometrów od tego miasta leży izraelski Eilat (nie opłaca się przekraczać granicy, gdyż drogie są opłaty graniczne, a w samym Eilacie nie ma nic ekscytującego), nieco dalej jest egipska Taba, a z drugiej strony Arabia Saudyjska.

image

Akaba leży między Arabią Saudyjską, Eilatem i Tabą i blisko stąd do Petry i Wadi Rum


Petra - jeden z siedmiu cudów świata

Oczywiście celem turystycznym numer jeden w Jordanii jest Petra, miasto Nabatejczyków, którego rozkwit przypada na okres od III wieku p.n.e. do I wieku n.e. Wykute w barwnych skałach, niedostępne przez wieki, gdyż prowadziła do niego tylko jedna droga - przez wąski wąwóz długości ok. 2 km. Gdy opanowali je Rzymianie, wybrukowali ten wąwóz. Trzęsienie ziemi zburzyło większą część Petry. Najciekawszym obiektem jest wykuty w skale Skarbiec.

image

Skarbiec w Petrze


Marsjański krajobraz pustyni Wadi Rum

Celem numer dwa jest pustynia Wadi Rum. Najbardziej interesujące są mosty skalne, do których nie dostaniecie się w ramach każdej wycieczki. Uwaga! Należy pytać organizatorów, czy jeepy jadą do tej części Wadi Rum. Praktyczna wskazówka: albo warto wypożyczyć samochód (w Jordanii wyjątkowo tani!) Warto też mieć jordańską kartę sim do komórki z Internetem - a więc GPS-em za ok. 60 zł. Jedziemy na własną rękę do Petry i tam kupujemy bilet wstępu (cena ok. 300 zł !_). Nie polecam jeździć samodzielnie po Wadi Rum. Lepiej wykupić wycieczkę jeepem na 3 godzimy (cena ok. 180 zł). Polskie biura podróży strasznie "zdzierają". Wycieczka fakultatywna do Petry kosztuje ok. 800 zł od osoby, zaś do Wadi Rum płacimy ok. 400-500 zł.

image

Pustynia Wadi Rum

image

Polecam inną opcję. Można dogadać się z miejscowym taksówkarzem i jechać tam i z powrotem taksówką - zarówno do Petry jak i Wadi Rum i wyjdzie Wam taniej niż z polską wycieczką. Przykładowo my (dwie osoby) zapłaciliśmy 120 euro za kurs taksówką z hotelu Intercontinental w Akabie do Wadi Rum i z powrotem. Tam taksówkarz wynajął nam beduina z jeepem. Jeździliśmy po pustyni 3 godziny (także do Małego i Dużego Mostu skalnego). Zaś Rainbow chciał od nas prawie dwa razy tyle (200 euro) za 1,5 godziny na Wadi Rum (bez dojazdu do mostów!).

Podaję numer telefonu do taksówkarza, który Was zawiezie w miarę tanio i do Petry, i do Wadi Rum - 00962 (kierunkowy do Jordanii) , a następnie 7 95267514. Gdy macie jordańską kartę sim, wybieracie 07 9526 7514. Taksówkarz ma też WhatsApp. Można do niego pisać. Powiedzcie mu od razu , że jesteście z Polski i że Was polecił Polak, który z nim jechał do Wadi Rum. Sprawia wrażenie uczciwego.

Trzeba w tym miejscu dodać, iż Jordańczycy różnią się od Arabów w innych krajach (np. w Egipcie). Nie są tak nachalni, są uczciwi. Można czuć się bezpiecznie w Jordanii. Z kraju tego na pewno warto przywieźć przyprawy. Pogoda w zimie jest zmienna. My w Akabie na przełomie grudnia/stycznia mieliśmy przez tydzień słońce i 23 stopnie Celsjusza w cieniu. Woda w Morzu Czerwonym miała 21 stopni. Można było pływać bez ograniczeń. W Petrze może jednak padać śnieg, a na Wadi Rum - deszcz. Jest bardzo wietrznie.

Warto na prawdę odwiedzić Jordanię przynajmniej jeden raz.

Gdyby ktoś miał jakieś pytania, proszę dzwonić lub pisać - tel. 601 255 849, e-mail: dr.ciesielczyk@gmail.com

image

Taniec brzucha w czasie balu sylwestrowego w hotelu Intercontinental





_________________________________________________ w czasie mojego wykładu w Chicago w lutym 2009 _________________________________________________ _________________________________________________ patrz: www.marekciesielczyk.com _________________________________________________ dr politologii Uniwersytetu w Monachium, Visiting Professor w University of Illinois w Chicago, pracownik naukowy w Forschungsinstitut fur sowjetische Gegenwart w Bonn, Fellow w European University Institute we Florencji, europejski korespondent Radia WPNA w Chicago, autor pierwszej książki w jęz.polskim nt.KGB, 12 lat radny Rady Miejskiej w Tarnowie, Dyrektor Centrum Polonii w Brniu do 31 marca 2011, Redaktor naczelny pisma i portalu Prawdę mówiąc - www.prawdemowiac.pl _________________________________________________ skopiuj poniższy adres i wklej - jest tu relacja telewizji POLONIA z mojego wykładu w Chicago w lutym 2009: http://vids.myspace.com/index.cfm?fuseaction=vids.individual&VideoID=52245621 _________________________________________________

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo