MacGregor MacGregor
34
BLOG

Senyszyn jak oslica Balaama.

MacGregor MacGregor Polityka Obserwuj notkę 1

 

Redaktorom “Wyborczej” tlumaczyc bym nie musial, bo gdzie jak gdzie, ale na Czerskiej to historie starozakonne maja w malym palcu. Ale z niedouczonemi krzescijany jest inaczej, wiec bez zbednego wodolejstwa, bylo tak ( jak nas o tem poucza ksiega Liczb w rozdziale 22 ):
 
27 A widząc oślica Anioła Pańskiego, padła pod Balaamem; i rozgniewał się Balaam wielce, a bił oślicę kijem.
28 Zatem otworzył Pan usta onej oślicy, i rzekła do Balaama: Cóżem ci uczyniła, żeś mię bił już po trzy kroć?
29 I rzekł Balaam do oślicy: Iż ze mnie szydzisz; bym był miał miecz w ręku swych, byłbym cię teraz zabił.
30 Tedy oślica rzekła do Balaama: Azażem ja nie oślica twoja, na którejś jeżdżał, jakoś mię dostał, aż do tego czasu? A on rzekł: Nigdy.
31 Wtem otworzył Pan oczy Balaamowe, że obaczył Anioła Pańskiego, stojącego na drodze, i miecz jego dobyty w ręce jego; tedy skłoniwszy się, pokłonił się twarzą swoją.
32 I rzekł do niego Anioł Pański: Przeczżeś bił oślicę swoję już po trzy kroć? Otom Ja wyszedł, abym się tobie sprzeciwił; bo przewrotna jest droga twoja przede mną;
33 A widząc mię oślica ustąpiła przede mną po trzy kroć, a gdyby była nie ustąpiła przede mną, już bym cię był teraz zabił a onę bym był żywą zostawił.
 
Jak z powyzszego mozemy wyrozumiec, gdy Pan Bog dopusci, to i z kija wypusci, a zdarza sie, ze i bydle przemowi ludzkim glosem, niczym owa w Zakonie opisywana oslica Baalamowa.
Nie wiem, co mna powodowalo, kryzys wieku sredniego czy strach przed andropauza, dosc, ze zajrzalem do blogu pani prof. Senyszyn, ktora mimo wieku, jest wciaz – jak mawiala moja s.p. babcia – kobieta z “pretensjami”.
Na blogu znalazlem ciekawy wpis, ktory odczytuje cokolwiek odmiennie od pierwotnych intencji autorki. A nawet tytul, ktory w zamierzeniu mial byc szyderstwem z Tajemnicy Fatimskiej, nabiera zupelnie innego znaczenia:
Tragiczna katastrofa lotnicza pod Smoleńskiem pozwoliła odkryć głęboko skrywaną przed społeczeństwem tajemnicę. Jedną z pilniej strzeżonych w III RP. Tak niewiarygodną, że jej ujawnienie prawie dla wszystkich było szokiem. Część jeszcze się z niego nie otrząsnęła.
 
Oto pierwsza tajemnica smoleńska: Polska scena polityczna składa się z "wybitnych Polaków". "Prawdziwych patriotów", "gotowych za prawdę płacić własnym życiem". "Wspaniałych", "szlachetnych", "wiernych sprawom, niezłomnych, silnych". "Pasjonatów dobra wspólnego, pasjonatów Rzeczypospolitej". "Zawsze gotowych do pracy, zawsze zaangażowanych", a przy tym "pełnych umiaru, pełnych współodpowiedzialności za całość spraw Polski". To "odważni, niedbali o własną karierę", "dobrzy, uczynni i sympatyczni ludzie", mający "wielkie serce", "wielki charakter" i "życzliwość wobec innego człowieka". "Pracę traktują jak służbę", "pomagają ludziom", "kochają prawdę, walczą o prawdę, wolność i sprawiedliwość ". "Zawsze można na nich liczyć". Nadają się "na dobre czasy i na czasy złe". Można się od nich "uczyć klasy, elegancji, pracowitości, kompetencji, zdecydowania i delikatności".Ci "pielgrzymi polskiej sprawy"są "fragmentem wielkiego, wspólnego narodowego dorobku".
 
Wystarczy tylko pousuwac znaki cudzyslowu, a zamiast SCENY POLITYCZNEJ wstawic NAROD i rzeczywiscie mamy tresc “pierwszej tajemnicy smolenskiej”, rzeczywistosc, ktora byla do tej pory przykryta klamstwem wrogich Polsce i opanowanych przez agenture mediow.
A pani profesor Senyszyn posluzyla nam niczym biblijna oslica swemu panu, Balaamowi:
Zatem otworzył Pan usta onej oślicy, i rzekła do Balaama.Rzekla prawde, mimo woli, wbrew sobie.
 

 

MacGregor
O mnie MacGregor

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka