Od zawsze z duza przyjemnoscia czytam jedrne i nie owijajace w bawelne felietony pana Eli Barbura, zas fakt, iz moge publikowac swoje notatki na tym samym salonie, jest dla mnie zaszczytem.
Nie dawajcie się omamić cytowanym na okrągło głupotom paru żydowskich renegatów czy lewaków.
Nic dodac, nic ujac. Rzeczywiscie warto, zebysmy o tym pamietali.Wielkie dzieki – toda raba!
Inne tematy w dziale Polityka