W swoim felietonie dla tygodnika “Nasza Polska” (
Na równi pochyłej ), pan Michalkiewicz stawia retoryczne pytanie “Czy istnieje jeszcze naród polski?”
Odpowiedz jest niestety negatywna, przede wszystkim ze wzgledu na zatracenie wspolnego rozumienia takich kategorii jak dobro, prawda i piękno.
Wspólne rozumienie dobra jest całkowicie wykluczone między polskimi patriotami, a członkami ubeckich dynastii, których początki giną w mrokach niemieckiej okupacji i donosach do „Szanownego Pana Giestapo”.-itd itd ( odsylam do orginalnego tekstu ).
Trudno nie zgodzic sie z gorzka konkluzja Autora, kiedy pisze:
nawet w rozumieniu piękna nie ma żadnej wspólnoty. A skoro tak, to trzeba sobie szczerze i otwarcie powiedzieć, że w ciągu ostatnich 70 lat polska wspólnota bardzo się uwsteczniła – tak bardzo, że prawdopodobnie narodem w tradycyjnym rozumieniu już być przestała. Że naród polski jest epigonem, zjawiskiem zanikającym, bo znaczna część spośród 38 milionów to po prostu Scheiss. Żaden polityk, ani kaznodzieja nie ośmieli się tego powiedzieć w obawie przed utratą popularności. Ale jeśli ktoś nie musi już nikomu się podlizywać, to stać go na luksus mówienia również prawd obrzydliwych.
A skoro zamiast narodu mamy szajs ( czy bardziej z polska: mierzwe ), to i mozna nas tak traktowac.
Dzis na przyklad “Rzepa” ujawnia co jest najwiekszym skarbem Platformy:
( "Cały czas wizerunek Tuska jest najcenniejszym skarbem Platformy i tego skarbu nie wolno rozmienić na drobne" )oraz plan tego skarbu ochrony ( za skrotem na
Interiach )
Premier będzie teraz pokazywany jako mąż stanu w towarzystwie polityków najważniejszych krajów, a za krajowe problemy odpowiedzialność poniosą ministrowie - powiedział gazecie jeden z parlamentarzystów PO.
Domeną Donalda Tuska ma się stać polityka zagraniczna. Plan jego wizerunkowej ochrony ma być też połączony z wydarzeniami związanymi z objęciem przez Polskę prezydencji unijnej 1 lipca 2011 r. Za to wszystkie skojarzenia ze złymi wiadomościami, szczególnie kryzysem gospodarczym, mają wziąć na siebie pozostali członkowie rządu.
Ponadto, według jednego z posłów, Tusk sceduje na ministrów i posłów prace nad najtrudniejszymi reformami.
Proponowalbym czesc tegorocznych niemieckich medali przeznaczonych dla dotychczasowego monopolisty pana Bartoszewskiego, scedowac na premiera Tuska. Wczesniejsza nagroda Karola Wielkiego to byl jak widac krok w dobrym kierunku.
Tymczasem wg sondazu Homo Homini dla "Super Expressu", 21,3 proc. Polaków jest gotowych zagłosować na partię Janusza Palikota, gdyby taka powstała.
Jak widac bilgorajski cham nie tylko jest rzecznikiem prasowym PO, ale rowniez wyrazicielem tego, co mysli jedna piata nadwislanskiego szajsu. No chyba ze sondazu nie przeprowadzala firma Homo Homini, ale Homos Homosiowi.
Inne tematy w dziale Polityka