Andrzej.Madej Andrzej.Madej
48
BLOG

Narodowe spisy aktywności nestorów

Andrzej.Madej Andrzej.Madej Społeczeństwo Obserwuj notkę 0

Pod moim ostatnim tekstem o nestorach jako pionierach cyfrowej humanizacji bloger Interesariusz zarzucił mi używanie słowa „wiedza” w proponowanym dla polityk społecznych paradygmacie „solidarny rozwój wiedzy” w oderwaniu jego praktyki jego stosowania. Wyjaśniając, że z jego perspektyw, rozwój wiedzy wynika przede wszystkim z ciekawości poznania (94%) w pewnym stopniu z obowiązków zawodowych (5%) i z przypadku (1%).

Zaniepokoił mnie ten zarzut bo zawsze uznawałem prawidłowość sentencji że ludzie dzielą się na samouków i nieuków. Doceniam zatem znaczenie ciekawości dla prawdy poznania a tymczasem faktycznie pomijam ją w moim systematyzowaniu motywacji rozwoju wiedzy.

Pomijam tą indywidualną skłonność do poznawania świata w mojej systematyce „komercyjnego rozwoju wiedzy” wobec „solidarnego rozwoju wiedzy”, bowiem ta systematyka ma służyć jedynie do oceny jakości ustroju uczenia się przez całe życie (edukacji), jako warunku efektywności pracy (gospodarowania). Ma służyć ocenie jakości ustroju edukacji z punktu widzenia korzystania z wolności w gospodarce opartej na wiedzy.


Pedagog to brzmi dumnie

Takie ekonomiczne ujęcie problemu motywacji (komercyjnej albo solidarnej) przewodnika w prowadzeniu swojego podopiecznego do wiedzy jest bliższe greckiemu fundamentowi słowa pedagog (czyli niewolnika prowadzącego młodzieńca do szkoły) niż współczesnej roli pedagoga będącego urzędnikiem administracji edukacyjnej. Roli określonej w Polsce przez Komisję Edukacji Narodowej, pierwszym w Europie państwowym ministerstwem edukacji.

Widzę tu analogię z podobnie bliższym greckiemu fundamentowi ekonomii jako nauki o regułach gospodarstwa domowego, traktowaniu Sektora dobroczynności jako najważniejszego dla dobrobytu sektora gospodarki narodowej. Propozycji wyprowadzonej z traktowania każdego trudu pracy jako wyrazu naszej godności.

Zgodnie z ujętym esencjonalnie przez księdza Czesława Bartnika postulacie Lubelskiej szkoły personalizmu uznania pracodzielności (dzielności pracy) za piątą cnotę kardynalną cywilizacji łacińskiej. I zgodne z Jano-Pawłowy postulatem poszerzenia roztropności refleksji ekonomistów nad rozporządzaniem ograniczonymi zasobami materialnymi o ich dobroczynność.


Edukacja solidarności

Uznanie samokształcenia w rodzinie za paradygmat systemu edukacji i osadzenie go w szerszej perspektywie solidarnego rozwoju wiedzy jako paradygmatu polityk społecznych, wymaga wprowadzenia nowej nazwy dla tego systemu. Najprostszym określeniem dla nowego systemu uczenia się przez całe życie wydaje mi się „Edukacja solidarności”.

Nazwa eksponująca organiczną powinność trzeciego pokolenia wobec rozwoju wiedzy pierwszego pokolenia wspólnoty. Nazwa usprawiedliwia wprowadzanie nowych narodowych powinności jak „pedagog sieci”, "kustosz sieci", „encyklopedysta sieci” i „bibliotekarz sieci”.

Wprowadzenia powinności i pojęć adresowanych w pierwszej kolejności do trzeciego pokolenia, dziś często paternalistycznie wykluczanego ze swojej podmiotowości degradującym intelektualnie określeniem „senior”. Co jest jednym z przejawów korupcji języka, osłanianego medialnie właściwą dla głównych nurtów postmodernizmu kulturowego i neoliberalizmu ekonomicznego cenzurą politycznej poprawności.


Nasze uniwersytety

Zmiana degradujących podmiotowość staruszków „polityk senioralnych” na wspierające ich (naszą …) podmiotowość „polityki nestoralne”, wymaga na początku podjęcia przez dobre uniwersytety refleksji nad cyfrowymi możliwościami wsparcia solidarności międzypokoleniowej we wspólnotach narodowych. Tak by możliwe było określenie miar oczekiwanych aktywności solidarnego rozwoju wiedzy.

image

Rys. 1. Propozycja Tablicy aktywności trzeciego pokolenia w solidarnym rozwoju wiedzy.

W przedstawionej na rysunku 1 Tablicy sugeruję powiązanie tych badań z narodowymi spisami powszechnymi ludności i mieszkań. Choć niestety nie będzie już można wypełnić danych w pozycjach wierszy 4, 5, 6 i 7 dla roku 2021.

Ale ważniejsze dla narodowej kultury pamięci jest teraz domorosłe pączkowanie praktyki wykorzystywania cyfrowych narzędzi dla domowej edukacji.

Kiedy i jak praktyka ta zostanie dostrzeżona i wzmocniona przez uniwersytety, te uniwersytety które odważą się zostać liderami Kolonii Akademickich podejmując metodyczną opiekę nad integracją wychowania i wykształcenia w szkołach podstawowych i średnich.

Oto jest pytanie.


Posiwiały szatyn, 182 / 82.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo