Sąd Apelacyjny w Łodzi uchylił orzeczenie, na podstawie którego skazano drukarza z Łodzi, a następnie wydał wyrok, w którym umorzył postępowanie. Zatem na ten moment oznacza to tyle, że oskarżony wcześniej Adam J. jest niewinny. Sprawa dotyczy odmowy wydrukowania roll up'u dla Fundacji działającej na rzecz osób LGBT. W 2015 r. pracownik łódzkiej drukarni odmówił wykonania usługi ze względu na swoje przekonania religijne. Czy to oznacza w takim razie, że ze względu na nasze przekonania religijne i światopoglądowe możemy odmówić wykonania danej czynności? ...czy od teraz np.: taksówkarz będzie mógł odmówić wykonania usługi osobie homoseksualnej? ...albo czy będzie można odmówić wykonania przewozu osób spod kościoła bo ktoś może być przekonany, że wyznawca religii chrześcijańskiej stanowi zagrożenie dla idei równości i tolerancji?
Rzeczpospolita informuje o tym, że "KPH, w trakcie postępowania złożyła wniosek o wyłączenie od orzekania sędziego rozpoznającego sprawę drukarza. Argumentowała to m.in. tym, że sędzia delegowany do sprawy z sądu niższej instancji otrzymał pozytywną rekomendację tzw. nowej KRS i aktualnie oczekuje na podpis prezydenta pod nominacją na stanowisko sędziego sądu apelacyjnego. Pełnomocniczka KPH wskazała, że bezstronność sędziego - można poddać w wątpliwość, bo osłabione zostały gwarancje jego niezawisłości. Dalszy awans zawodowy sędziego zależy bowiem od decyzji zapadających w obozie władzy." ...czy to oznacza, że skład orzekający jest niewiarygodny a sam wyrok jest całkowicie upolityczniony?
Czy wyrok Sądu Apelacyjnego to rzeczywiście święto wolności? ...czy to jednak nie otwiera furtki do dyskryminacji? Czy wydający wyrok nie rozumieją, że "kij ma dwa końce" i stanie się narzędziem walki skonfliktowanych obozów po obydwu stronach barykady? ...i kto tak naprawdę w tym momencie pobudza do zachowań, które niebawem będzie można określić mianem rasistowskich albo dzielących nas na tych lepszych i gorszych? Opinie internautów są mocno podzielone. Wielu broni drukarza z Łodzi uznając to za święto wolności ale są i tacy którzy uważają, że wyrok obudzi tylko w nas niepotrzebną spirale nienawiści. Jakie będą konsekwencje po wyroku? ...bo to jest tak naprawdę najważniejsze pytanie! Dlaczego? ...bo za chwile okaże się, że do sklepu nie będą wpuszczane osoby niepełnosprawne gdyż np. przez wózek zarysują podłogę?! ...albo osoby starsze i niedołężne bo zwalą niechcący towar z półki sklepowej. ...powodów do dyskryminacji w tym kraju nie brakuje! ...zawsze były i będą - a zaklinanie rzeczywistości o tym jak to wiele jest w nas tolerancji można włożyć między bajki! Nie wiele osób zdaje sobie sprawę z tego, że skutki po wyroku Sądu Apelacyjnego w Łodzi dotkną nas wszystkich ale czy głupiec to zrozumie?!
