Madonna Madonna
2543
BLOG

Co powiedziałby dziś Jezus przeciwnikom ideologii LGBT?

Madonna Madonna LGBT Obserwuj temat Obserwuj notkę 64


Mianem katolików określa się 92% naszego społeczeństwa, co dziesiąty Polak ocenia swoją wiarę jako głęboką - wynika z opracowania Centrum Badania Opinii Społecznej.  Patrząc na dane z CBOS-u nie sposób zadać sobie pytania - co należy rozumieć pod pojęciem głębokiej wiary i jak dziś przez głęboko wierzących pojmowane są nauki Jezusa? Jakiś czas temu Papież Franciszek w jednym z wywiadów powiedział: "Jeśli ktoś jest homoseksualistą i z dobrą wolą poszukuje Boga, kimże jestem aby go oceniać”. Potem dodał, że "geje nie powinni być marginalizowani i powinni stanowić integralną część społeczeństw, w których żyją" A co powiedziałby sam Jezus do wszystkich przeciwników środowisk gejowskich w Polsce?


"Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni; odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone. Dawajcie, a będzie wam dane: miarą dobrą, natłoczoną, utrzęsioną i opływającą wsypią w zanadrze wasze. Odmierzą wam bowiem taką miarą, jaką wy mierzycie." To cytat z Biblii, cytat samego Jezusa z Nazaretu.  ...i jak  dziś nauki Chrystusa wykorzystywane są przez gorliwych katolików w toksycznej i pozbawionej empatii dyskusji na temat praw mniejszości seksualnych? ...i jak przy tym odnieść nauki zbawiciela do wypowiedzi biskupów o tęczowej zarazie?! Jezus znający słabości każdego z nas powiedział: "Czemu to widzisz drzazgę w oku brata, a nie dostrzegasz belki we własnym oku?” Z czego więc wynika chęć osądzania innych? ...ze strachu? ...a może z chęci dominacji? ...a może z...?! "Kto sądzi bliźniego, ustanawia się jego panem - tak naprawdę uzurpuje sobie miejsce Boga." To najbardziej aktualna ocena tego kim są katolicy i ich duszpasterze? A może należy jednak rozróżnić prawdziwych i szczerych katolików od kołtunów katolickich - dla których HEJT jest najważniejszym narzędziem "miłości jezusowej"?!


Patrząc na to wszystko z boku, bez emocji nasuwa się pytanie dotyczące tego - gdzie u katolików podziało się miłosierdzie o którym tak często mówił Jezus. A może nigdy go nie było? Może "wiara katolicka" stała się ideologią mająca służyć określonym celom i to już nawet nie wyznawcom religii - tylko ich duszpasterzom dla których strach przed utratą władzy stał się wystarczająco motywujący aby szerzyć nienawiść? "Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią" , "Błogosławieni czystego serca, albowiem tylko oni Boga oglądać będą" - to słowa Jezusa ale o kim? ...raczej nie o abp Jędraszewskim ani o tych - dla których empatia jest pojęciem obcym. 


PS. Zarzucając środowisku gejowskiemu rozwiązłość seksualną i brak moralności od razu nasuwają się na myśl słowa Jezusa, który w ramach prowokacji faryzeuszy i przyłapanej na cudzołóstwie kobiety powiedział: "Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci kamieniem."  Ale czy dla kołtuna katolickiego w tym dla niektórych duszpasterzy szerzących nienawiść - nauki Jezusa mają  dziś jeszcze jakiekolwiek znaczenie?






Zobacz galerię zdjęć:

Madonna
O mnie Madonna

"Ludziom najtrudniej się przyznać, że ich życie nie ma żadnego znaczenia. Żadnego celu. Żadnej treści." 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo