Wczoraj przypadkiem trafiłam znów na "Kocham pana, panie Sułku", czyli cykl komediowych słuchowisk radiowych, autorstwa Jacka Janczarskiego. I zrobiło mi się smutno, gdy uświadomiłam sobie, że pan Sułek, czyli Krzysztof Kowalewski, już nie żyje.
A trzeba wiedzieć, że pan Sułek był trochę przerośniętym uczniem szkoły podstawowej, którym opiekowała się pani Eliza /Marta Lipińska/, starsza już kobieta i rencistka. Zamieszkiwali oni w starej szopie, a odwiedzał ich czasami... gajowy Marucha.
Pierwszy odcinek cyklu został wyemitowany w 1973 r. w radiowej Trójce /dziś już jej praktycznie nie ma.../ i poszło..., aż do 294 odcinka, ciesząc uszy słuchaczy.
A dziś? Już takich perełek nie ma. A szkoda.
Komentarze