Mam wrażenie, że niektórzy polscy politycy stoją w miejscu, albo nawet cofnęli się - w swych oczekiwaniach - do okresu zimnej wojny, kiedy to Europa była pod wpływem dwóch paktów wojskowych.
Gdy inni poszli do przodu.
Niemieckie firmy E.ON i BASF - wespół z rosyjskim Gazpromem - budują na dnie Bałtyku, gazociąg North Stream, który omija Polskę, częściowo i dlatego, żeby uniknąć naszej "rafy" kłótliwości /ale za to z "pretensjami"/.
Francja dogadała się właśnie z Rosją i ma dla niej zbudować dwa lotniskowce Mistral / w perspektywie dalsze dwa/. Jeden za ok. 750 mln euro, a drugi za 720. Lotniskowce są nowoczesne i mogą zabrać na pokład 16 helikopterów, 13 czołgów, ok. 450 żołnierzy, jak i 4 łodzie desantowe. Francuzi mają wyszkolić rosyjskie załogi i ekipy techniczne. Poszczególne elementy statków będą budowane, także w St.Petersburgu. Jak widać, Francuzi nie boją dzielić się z Rosjanami nowoczesnym sprzętem i technologią. I to w dziedzinie obronności.
A u nas? Wczoraj w programie TVP wystąpił szef największej partii opozycyjnej i powiedział, że chce, aby Polska była państwem poważnym, jak: "Turcja". I teraz nie wiem, czy chciałby, abyśmy odwrócili się od Europy, a zabiegali o poparcie u islamistów arabskich, jak to czynią ostatnio Turcy. Czy też zamordyzm i łamanie praw człowieka, które powodują, iż są opory, aby Turcję przyjąć do Unii Europejskiej, tak rajcują Jarosława Kaczyńskiego.
Nie sądzę, aby większość moich Rodaków marzyła o tureckim modełku państwa.
Inne tematy w dziale Polityka