Każdemu zdarzają się wpadki. Czasami mniejsze, czasami większe. I politycy nie są od nich wolni. Tyle, że ich błędy dyplomatyczne, mogą mieć negatywny wpływ na losy całych narodów.
W ubiegły piątek - przez ok. 6 godzin - w Turcji gościł prezydent Francji, Nicolas Sarkozy. I wg gospodarzy, dał pokaz chamstwa i arogancji, bo przy politykach tureckich - w tym i przy ich prezydencie: Abdullahu Gulu - żuł gumę. Rzucił im też - prosto "między oczy" - że jest przeciwnikiem tureckiego członkostwa w UE i Turcję widzi jedynie, jako uprzywilejowanego partnera Unii, ale tylko stowarzyszonego z nią. Turków to oburzyło i zaapelowali, aby Francja nie blokowała ich negocjacji w sprawie człokostwa. Sarkozy, raczej się tym nie przejął, bo jak wielu twierdzi, on uważa się za gwiazdę i twarz Unii, a może nawet prezydenta świata, więc żaden Turek - czy inny... - nie będzie mu podskakiwał.
Natomiast do Niemiec pojechał turecki premier, Recip Erdogan i w niedzielę - w Dusseldorfie - do zgromadzonych w hali widowiskowej ISS Dome 10 tys. Turków, powiedział: Nie dajcie się asymilować. Dodał też, iż nikt nie może zabrać Turkom - mieszkającym w Niemczech - ich kultury, oraz: Turcy powinni w pierwszej kolejności uczyć się tureckiego, a dopiero później niemieckiego. Strzelił tym niemieckim gospodarzom w twarz, bo im właśnie zależy na integracji imigrantów z resztą społeczeństwa, aby nie odstawali pod względem wykształcenia. Okazuje się bowiem, że co piąty Turek mieszkający w Niemczech nie zna niemieckiego i w ten sposób nie jest w stanie skończyć szkoły i nauczyć się zawodu, więc siłą rzeczy zasila rzesze bezrobotnych. To jednak Erdoganowi nie przeszkadza, bo w diasporze tureckiej jest popularny, no i zagrał już pod wiosenne wybory parlamentarne w Turcji.
Na tle wymienionych "przeżuwaczy", wpadki naszego prezydenta i jego otoczenia, takie jak brak parasola nad prezydentem Sarkozy w czasie - jego i kanclerz Merkel - wizyty w Polsce, jak i opadnięcie na fotel chwilkę przed gośćmi, jawią się, jako drobnica, której nie warto komentować.
Inne tematy w dziale Polityka