maia14 maia14
1611
BLOG

"Kondzio" - ofiara... rodziców

maia14 maia14 Polityka Obserwuj notkę 99

Wczorajsze Święto minęło stosunkowo spokojnie, gdy wróci się wspomnieniami do roku ubiegłego. Były zadymy w Warszawie, jak np. oświetlanie sobie drogi racami /wg środowiska "wzmożonych"/,  rzucanymi w policję przez "dorodną" młodzież /bo było ciemno/, które jednak nie spowodowały drastycznych strat. 

Jednak szczególne wzmożenie wywołał wywiad z 10-letnim "Kondziem", który przy pomocy podpowiedzi "reportera", wyartykułował z trudem, że został pobity przez policję, bo ona biła dzieci, gdyż nie patrzyła nawet kogo bije. Dziecko było nieco rozedrgane, ponieważ bardzo chciało zadowolić tych, którzy liczyli na jego - ICH - satysfakcjonującą wypowiedź.

Moja pierwsza myśl, po obejrzeniu filmiku była taka: dlaczego rodzice, wiedząc, że na marszu-manifestacji może być zadyma, narażali własne dziecko, ciągnąc je tam?

W internecie zaczęły pojawiać się głosy odsądzające policję od czci i wiary, ale też - choć w mniejszości - i te wątpiące, czy relacja dziecka jest zgodna z prawdą. Stawiano też pytanie: kim są rodzice chłopca? I wyszło szydło... chłopiec jest synem "dziennikarza" Nowego Ekranu. Pojawiło się też zdjęcie radosnej rodziny - w skład której wchodzili rodzice i dwoje dzieci, a jednym z nich był "pobity" chłopiec - które zostało zrobione przed rozróbami i tak, aby tłem był kordon policji. Znamienny był też ozdobnik na czapeczce "Kondzia": "JP". Co w środowiskach "odzyskiwaczy" Polski ma znaczyć: "Je..ć Policję". Horror.

I teraz rodzi się pytanie, jak musi wyglądać wychowanie dzieci w rodzinie "dziennikarza" Nowego Ekranu? Po tym, co publiczności pokazano, widać już, że dzieci są narażane na niebepieczeństwo, wychowywane w duchu pogardy wobec policji, ciągnięte przed kamerę i zmuszane do wygłaszania wymyślonych przez dorosłych wypowiedzi. W czym jest lepszy ojciec z Nowego Ekranu, od tego, który uczył swoje małe dziecko przeklinać czy pić piwo, a potem wrzucał filmiki do internetu?

Może rodziną "Kondzia" powinien zająć się Rzecznik Praw Dziecka i instytucje typu pomoc społeczna, aby sprawdzić, czy nie dochodzi tam do patologii, choćby psychologicznej?

 

maia14
O mnie maia14

"Uśmiech wędruje daleko"

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (99)

Inne tematy w dziale Polityka