maia14 maia14
423
BLOG

"Sportowcy" poszli... jak błyskawice

maia14 maia14 Rozmaitości Obserwuj notkę 23

Gdzie się nie spojrzy, to są organizowane biegi maratońskie. I bardzo ładnie, tylko dobrze byłoby, aby ich uczestnicy mieli certyfikaty na zdrowotność, bo w innym wypadku mogą sobie i organizatorom narobić kłopotów. Pamiętam jeden taki bieg, kiedy człowiek zasłabł na  trasie..., a następnie "zszedł".

Sama szczególnie nie przepadam za bieganiem, jakoś mnie ono nudzi i męczy. No chyba, że muszę uciekać przed natrętami, jak to miało dziś miejsce, gdy wyszłam na spacer z moim psem, a za nami jechał kolarz-amator, który co prawda chwiał się na rowerze, bo prawdopodobnie był w stanie wskazującym, jednak nie przeszkadzało mu to w pokrzykiwaniu: "Poznajmy się". ITP. Niestety nie przejawiłam zainteresowania, ale za to nabraliśmy  - z  pieskiem - takiego przyspieszenia, że rowerzystę zgubiliśmy.

Potem już było lepiej, a nawet zabawnie, bo widok jednego z moich sąsiadów w stroju organizacyjnym biegacza /był, jakby w rajtuzach/ dostarczył mi dużą dawkę wesołości.  Choć - oczywiście - wraz  z  Polem zachowywaliśmy kamienne oblicza.

Ech, ci sportowcy!

 

 

maia14
O mnie maia14

"Uśmiech wędruje daleko"

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (23)

Inne tematy w dziale Rozmaitości