Kandydaci do wyborów na Prezydenta RP rejestrują się w PKW.
Jedni chcieli być pierwsi jak Prezydent Komorowski, a inni poszli na ilość, tak jak w przypadku kandydata Dudy, którego sztab dziś pochwalił się - na specjalnej konferencji prasowej - 1,6 mln podpisów.
Na konferencji wystąpił prezes PiS Jarosław Kaczyński, któremu za tło robiła imponująca ilość kartonów z owymi podpisami, wspierającymi kandydata Dudę.
Pan Prezes powiedział to, co chciał, a gdy się szczęśliwie oddalił, nagle piramida kartonowa runęła, a karty z podpisami się wysypały. Uff, dobrze, że nie wcześniej.
Złośliwcy oczywiście zaraz skomentowali niefortunne zdarzenie, iż to znak..., a przecież należy się cieszyć, że wszystko szczęśliwie się zakończyło, a "kwiożercze" kartony nie spowodowały wypadku, bo ku zamachowi lepiej się nie skłaniać.
A, że kartony potrafią..., to przecież można było się przekonać w przypadku Hanki Mostowiak. Koszmar.
Inne tematy w dziale Polityka