Dzieje się... i nawet historia jest pisana na nowo.
Teraz prezydent Duda wpadł na szczwany plan. Otóż, obchody państwowe upamiętniające 80-tą rocznicę wybuchu II wojny światowej nie mają się odbyć - jak to dotąd bywało - w Gdańsku, na Westerplatte, lecz będą w Warszawie, na Placu Piłsudskiego, przed pomnikami smoleńskim i Lecha Kaczyńskiego.
Zapewne odczytany będzie apel "poległych" pod Smoleńskiem, a może nawet zostanie stworzona droga wojenna Lecha Kaczyńskiego, bo przecież już jego brat chwalił się, że jest... z AK.
"Dziedzic..." Kaczyński rządzi i ośmiesza... Tragedia...
Inne tematy w dziale Polityka