Oj! Chyba miało być z kąta salonowej nauki.
Yeti wraca! Człowiek z gór uprzedza o swoim przybyciu na okupowane nim salonowe terytorium.
Czy wszyscy mają się bać? Ależ nie! Klaka powinna się wykazać wstępną zaczystką terytorium od śmiałków, którym takie granice po barabanu, a z osnownymi wrogami Yeti poradzi sobie sam.
Przecież schodząc z gór zamienił energię potencjalną na kinetyczną.
Wstyd byłoby tą energię zmarnować.
Inne tematy w dziale Technologie