Marcin Tyc Marcin Tyc
422
BLOG

Rekordowa "dotacja" dla Telewizji Polskiej. Ogromne środki na propagandę!

Marcin Tyc Marcin Tyc Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 23

Do Sejmu trafił właśnie projekt ustawy, który ma zapewnić dodatkowe pieniądze dla mediów publicznych, głównie dla kierowanej przez Jacka Kurskiego Telewizji Polskiej. Trzecia rekompensata za utracone wpływy abonamentowe będzie najwyższa z dotychczasowych - wyniesie prawie 2 mld zł. Wypłacona ma zostać w postaci obligacji. Pod projektem podpisali się posłowie PiS, m.in. Marek Suski, Iwona Arent, Jacek Świat i Ryszard Terlecki. 

Nowelizacja ustawy o opłatach abonamentowych ma już numer druku i została skierowana do pierwszego czytania. Nie ma jej jeszcze porządku obrad Sejmu.

"W roku 2020 minister właściwy do spraw budżetu, na wniosek ministra właściwego do spraw kultury i dziedzictwa narodowego, przekaże jednostkom publicznej radiofonii i telewizji skarbowe papiery wartościowe jako rekompensatę z tytułu utraconych w roku 2020 wpływów z opłat abonamentowych z tytułu zwolnień" - czytamy w projekcie. Wartość rekompensaty ma wynieść tym razem 1,95 mld zł. Będzie ona wypłacona w postaci obligacji wyemitowanych przez Skarb Państwa. 

Środki mają wyrównać mediom publicznym mniejsze wpływy z abonamentu z tytułu ulg abonamentowych w latach 2018 i 2019. Z płacenia obowiązkowej daniny dla Telewizji Polskiej i Polskiego Radia zwolnione są m.in.: osoby, które ukończyły 75. rok życia, osoby zaliczone do I grupy inwalidzkiej, kombatanci będący inwalidami wojennymi lub wojskowymi czy osoby, które ukończyły 60 lat i mają prawo do emerytury, której wysokość nie przekracza miesięcznie kwoty 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia. 

To już trzecia rekompensata dla mediów publicznych w historii i jednocześnie najwyższa z dotychczasowych. W 2017 roku uchwalono ustawę, która przewidziała 980 mld zł dla mediów publicznych (wypłacono ją w gotówce), w 2018 roku zdecydowano, że do mediów publicznych trafi kwota 1,26 mld zł (w postaci obligacji). 

Różnica w wysokości rekompensat to efekt zmiany metody wyliczeń tego, ile osób jest zwolnionych z płacenia abonamentu. Zgodnie z projektem tym razem "będą również rekompensowani abonenci, którzy nie zarejestrowali odbiornika telewizyjnego bądź radiowego, a którym przysługuje zwolnienie z opłaty abonamentowej”. 

"Zasadność takiego podejścia wynika zarówno z nieefektywności w egzekwowaniu obowiązku rejestracji odbiorników, jak i braku z jednej strony realnych sankcji za brak rejestracji, a z drugiej - braku korzyści wynikających z rejestracji. Wobec takiego stanu rzeczy można uznać, że osoby niezarejestrowane, ale posiadające prawo do zwolnienia, postrzegają rejestrację jako bezcelową" - napisano w uzasadnieniu do projektu ustawy. 

Głównym beneficjentem rekompensat była dotychczas kierowana przez Jacka Kurskiego Telewizja Polska. Z pierwszej do TVP trafiło 88 proc. środków (860 mln zł), z drugiej 89 proc. (1,13 mld zł). Dlatego nie jest zaskoczeniem, że pieniądze z rekompensat oraz ze ściągniętego abonamentu RTV z roku na rok mają coraz większy udział w przychodach Telewizji Polskiej. 

W 2017 r. abonament i rekompensata łącznie stanowiły 38 proc. przychodów telewizji publicznej. W 2018 roku było to 46 proc., a w tym roku większość - wyliczył niedawno "Dziennik Gazeta Prawna”. W pierwszych trzech kwartałach 2019 roku przychody kierowanej przez Jacka Kurskiego spółki wzrosły o ponad 21 proc. - do 1,8 mld zł.

Z danych GUS wynika, że 96,4 proc. gospodarstw domowych posiada odbiornik TV, ale ok. połowa polskich gospodarstw nie zarejestrowała odbiornika telewizyjnego lub radiowego, natomiast wśród tych, którzy go zarejestrowali, większość stanowią osoby zwolnione z opłaty. Według KRRiT na koniec 2017 r. spośród 6,7 mln zarejestrowanych abonentów było 3,6 mln zwolnionych z opłat abonamentowych, na ok. 13,6 mln ogółu gospodarstw domowych w Polsce. Oznacza to, że w ramach 50 proc. gospodarstw domowych, które zarejestrowały odbiorniki – 53,7 proc. korzysta ze zwolnień.


Źródła: businessinsider.com.pl/wirtualnemedia.pl/sejm.gov.pl

Marcin Tyc
O mnie Marcin Tyc

Absolwent Administracji Europejskiej. W przeszłości praca w roli statystyka w UEFA oraz w Przeglądzie Sportowym i Onet.pl. Polskie Towarzystwo Statystyczne I Historia Bez Cenzury. 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura