HareM HareM
2215
BLOG

Maradona – druga strona medalu

HareM HareM Piłka nożna Obserwuj temat Obserwuj notkę 50

Śmierć Diego Maradony odbiła się, na całym świecie, wielkim echem. Może największym od wielu lat. Nie przypominam sobie żeby, od śmierci Diany licząc, w światowych mediach był po kimś większy płacz i żal, czy jak to tam nazwiemy.

Wielu ludzi piłki, ale nie tylko, którzy mieli styczność z Argentyńczykiem, wspomina, choćby jednym zdaniem, jego wyjątkowy geniusz. Geniusz niewątpliwy. Znacznie mniej dziennikarzy napisało o prawdziwym, pozaboiskowym, życiu Diego Maradony. W swoich tekstach ograniczyli się do marginesowego muśnięcia tematów narkotyków i długotrwałych związków z mafią. Bardzo nieliczni wspomnieli o nieślubnych dzieciach, enigmatycznie o licznych w końcu skandalach czy kompletnym bankructwie. Do tego, co powiedziała o nim hiszpańska piłkarka Paula Dapena Sanchez, nie odniósł się nikt. A powiedziała, że najwybitniejszy skądinąd, być może, piłkarz w historii globu to, cyt.” gwałciciel, pedofil i oprawca”. I cisza… Wszyscy nabrali wody w usta. Jakby tych słów nie było w eterze. Jakby nie padły.

Jak zawsze, kiedy tego typu oskarżenia dotyczą tego typu celebrytów. Co innego, gdyby Maradona, zamiast być kumplem Castro czy Chaveza, spotykał i przyjaźnił się z Reaganem albo Nixonem. Że o Trumpie, przez grzeczność, nie wspomnę.


HareM
O mnie HareM

jakem głodny tom zły, jakem syty to umiem być niezły

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Sport