HareM HareM
270
BLOG

Holandia jak Belgia. Pokazała gdzie jesteśmy

HareM HareM Sport Obserwuj notkę 40

A jesteśmy, jak było widać, w zupie. Głębokiej i czarnej.
Połowa pierwszego składu się do niego nie nadaje. Lewandowski który, szczególnie w drugiej połowie, też był dzisiaj blady niczym syn młynarza, miał w przedmeczowym wywiadzie rację.
Po dzisiejszym meczu można być pewnym jednego. Ta reprezentacja furory w Katarze na pewno nie zrobi. Po raz kolejny wyglądaliśmy jak pospolite ruszenie. Na papierze przed meczem wydawaliśmy się mieć parę atutów, przyszło do meczu i te atuty zniknęły przygniecione i zakryte dużo większymi walorami rywala.
Jaki był koń każdy widział, więc szkoda po raz kolejny pisać, że opieranie całej obrony na drugoligowym żółwiu z Włoch i gościu, który w tej chwili nie łapie się nawet do meczowej kadry słabej skądinąd w tej chwili Aston Villi, nie zaprowadzi Michniewicza do tytułu trenera roku FIFA. Przy tak beznadziejnych stoperach gdybyśmy nawet mieli w tej chwili w pomocy Deynę z Bońkiem, a na skrzydłach Latę z Gadochą, to i tak byśmy nic nie zrobili. Tymczasem w pomocy mamy Krychowiaka z Linettym. Co czarę goryczy przepełnia.
Biegaliśmy za piłką jak durni, więc nam sił na drugą połowę nie starczyło. A jak już, po godzinie gry, wypracowaliśmy sobie jedną jedyną porządną sytuację, to Milik dopasował poziom do kolegów z obrony.
Jedyny naprawdę jasny punkt to był dzisiaj Zieliński. Samym Zielińskim Kataru jednak nie zaoramy. Natomiast duet Glik-Bednarek to poważny powód, żeby myśleć, że to inni zaorają nas. Będzie mat w trzech ruchach. Przepraszam. Meczach.
Do MŚ dwa miesiące. Nigdy nie byłem przed największym piłkarskim świętem większym pesymistą niż dziś.

HareM
O mnie HareM

jakem głodny tom zły, jakem syty to umiem być niezły

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Sport