W nawiązaniu do komentarza Lukasza Warzechy - sądzę że poruszył on bardzo ważny problem, tylko go nie wyjaśnił do końca. Problem to tzw antypisizm, a więc obsesja redakcji GW. Obsesji nie abstrakcyjnej, bo o to wszystko - o uniemożliwienie lustracji, o brak dekomunizacji środowiska związane z GW walczyły przez ostatnie kilkanaście lat. Wojna nie toczy się więc o jakąś pietruchę, ale o realne interesy. Gazeta od jakiegoś czasu próbuje stworzyć jakiś wirtualny front obrony przed PiS. Wcześniej piał o tym Pacewicz. Teraz w rozmowie z Tuskiem ryczy to Stasiński. PiS przedstawiany jest jako demon a najlepszą drogą do wygrania wyborów do totalna wrogość wobec Kaczyńskich. Czy PO powinna się ścigać z LiD a antypisizmie? A co oferuje LiD? Spójrzmy realnie na to co ta formacja ma do zaoferowania:
- stop lustracji
- stop dekomunizacji
- niech żyją mniejszości (czyli "ja też jestem gejem")
- wracamy do tego wszystkiego co mieliśmy w czasach "ich prezia".
Czy naprawde jakiś idiota uwierzy że w Polsce mozna tymi postulatami wygać wybory? Oczywiście że nie. Polaków w większości lustracja ani ziębi ani grzeje (co innego Gazetę Wyborczą). Powrotu do czasów Jakubowskiej, Millera i Dochnala nie chcą. Mniejszości? Chyba żartujecie. Nikt na to nie patrzy. Czego więc chcą Polacy? Otóż właśnie tej trzeciej drogi. Świetnie to ujął dziś mój ulubiony polityk czyli Marysia Rokita (brawo, brawo - po tym poznaje się meżczyznę - że ma jaja i głowę):
Jan Rokita: Z prezydentem Kaczyńskim to jest ten problem, że on bardzo często mówi rzeczy słuszne z przesadą słowną.
I taki sam problem jest z PiS-em - bardzo często chce coś słusznego tylko robi to z przesadą albo nie potrafi znaleźć stylu. Do dziś pamiętam przemówienie w stoczni jak jeden z Kaczorów powiedział kto stoi tam gdzie stało ZOMO. Do dziś pamiętam jak Kaczyńscy się zaklinali że z SO koalicji nie będzie. Do dziś pamiętam jak mówili że z pewnymi ludźmi nie będzie się zawierało układów. Nawet rzeczy słuszne trzeba robić w dobrym stylu.
I jeszcze bardzo dobre słowa Tuska:
Was, dziennikarzy "Gazety", może to oburzać, ale wielu zwykłym ludziom to się podoba. Duża część opinii publicznej nie tylko akceptuje, ale oczekuje od władzy tego typu działań. Przed godziną przeglądałem wyniki badań, w których pytano o oczekiwania ludzi wobec rządu PiS. Nie było w tych wynikach śladu poczucia zagrożenia przez obecną władzę. Jakąś część Polaków ta władza śmieszy, natomiast lęk przed rządem Kaczyńskiego wyraża śladowy odsetek obywateli. Obawiam się, że Kaczyńscy, Ziobro, Kaczmarek będą konsekwentnie wyciągali z tego wnioski.
Przed rządem Kaczyńskich, przed owym "zagrożeniem demokracji" wyraża zaniepokojenie śladowa ilość Polaków. Głównie tych skupionych wokół przerażonych planami lustracji i dekomunizacji osobników z redakcji GW, Przekroju i kilku innych. To oni na siłę starają się nas przekonać że zagraża nam faszyzm i nazizm. Że zmierzamy do najgorszego totalitaryzmu. Co najśmieszniejsze - próbują zepchnąć PO tam gdzie znajdowała się kuriozalna formacja jaką byłi demokraci.prl
Rafał Zakrzewski: Sondaże dowodzą, że PO przez cały czas idzie równo z PiS (...) ale Wy milczycie. To mi przypomina Unię Wolności, która w taki sam sposób traciła kolejne segmenty swojego elektoratu.
Nie, czegoś chłopcy nie zrozumieliście. UW traciła elektorat bo udawany image - partii "opozycyjnej" wobec komunizmu, lewicy i PRL zaczął się zacierać. UW coraz bardziej zmierzała tam gdzie dziś jest LiD. W stronę lewicy. A na lewicowych-pseudodemokratów w Polsce rzeczywiście miejsca nie ma.
W Polsce jest ogromna rzesza ludzi którzy chcą normalnej, europejskiej chadecji. Nie partii socjalizującej. Ale partii która jest wyraźnym obrońcą polskich interesów, opowiadającej się za zmianami i liberalizacją gospodarki a jednocześnie wprowadzającej te wszystkie hasła o których mówi PiS z lepszym skutkiem. Tak - to właśnie "lepsza wersja PiS". Za taką partią mogę zagłosować. I mam nadzieję że Rokita i Tusk już to w końcu zrozumieli. Miejsce PO jest w centrum. A różnic nie trzeba wyolbrzymiać. Mowi się że diabeł tkwi w szczegółach. PO zdobyło sobie popularność właśnie dzięki temu że wskazało tą 3 drogę.
Wojna z PiS-em nie jest wojną PO. Jest wojną paru niedobitków z demokratów.prl i Gazety Wyborczej. Nie warto na tę wojnę iść.
Lewacy uważają mnie za faszystę, "prawdziwi prawicowcy" za przebranego lewaka. Na stronie e-upr nazwano mnie kiedyś "neojakobinem" - i chyba było w tym trochę racji. "Nie ma wolności dla wrogów wolności". Najbardziej obrzydza mnie hipokryzja, włazidupstwo i oszołomizm. A oszłomów nie brakuje na żadnej stronie, od prawicy po lewicę. Jakby ktoś nie wiedział to jestem współautorem portalu o Bliskiem Wschodzie, islamie, zderzeniu cywilizacji oraz zagrożeniach które płyną z działalności europejskiej lewicy www.europa21.pl. Jak chcesz do mnie napisać - marcus@europa21.pl Motto: Nie okazujcie litości, bo sami jej nie otrzymacie. Tym osobnikom zakazuje się wstępu na bloga: emisariusz IV RP matrioszka25 Polish citizenshi & passport
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka