Marcus Crassus Marcus Crassus
64
BLOG

Toście trochę przesadzili. Mordor nad Wisłą

Marcus Crassus Marcus Crassus Polityka Obserwuj notkę 10

Powiem szczerze - tyle razy zbierałem się aby poczytać sobie "Nasz Dziennik"... Tak bardzo miałem ochote na te moherowe brednie. Tak bardzo chciałem poczytać księdza Bartnika i innych tuzów myśli "polskokatolickiej". Ale niestety, nie starcza mi czasu. Intelektualne tuzy które spotykam w Gazecie Wyborczej przyćmiłyby nawet komików Monty Pythona i Jasia Fasoli. Wobec Naszego Dziennika - to po prostu zupełnie inna klasa. To jakby porównywać dyliżans z koleją. Samolot z rakietą.

Uwaga - czytając felietony w Gazecie Wyborczej odnoszę wrażenie że są głupsze z każdym kolejnym numerem. Co ciekawe - czytając GW w kierunku odwrotnym - tzn zaczynając od najnowszych - ma sie identyczne wrażenie. Droga redakcjo GW. Osiągneliście rzecz dla zwykłego rozumu niemożliwą. Przebiliście chińskich mistrzów.

http://www.gazetawyborcza.pl/1,75248,4391629.html

 Kazimierz Kutz na łamach GW. Zwracam uwagę na akcentowanie przez Kutza "cudu nad Wisła" - biedny Kutz chyba ani razu nie użył terminu bitwa warszawska)

 Dookoła stał zasmucony tłum, a nad głowami widać było Marszałka z dłońmi na szabli ze wzrokiem wbitym w ziemię. I nikt nie został zaproszony na obiad w ogrodach prezydenckich, bo wszyscy przenosili się pod Belweder,

Mam wrażenie że Kutz był na innej defiladzie. Ten zasmucony tłum porażał. Dziesiątki tysięcy Warszawiaków przybyły aby się zasmucić. Czuło się jak na pielgrzymce pątników...Kolejne zdanie oznacza chyba że Kutz po prostu nie załapał się na darmową szamę i wywołało to u niego silną reakcję nerwową.

Takiej defilady nie było w Polsce od kilkudziesięciu lat! To jest zmiana rewolucyjna w dotychczasowych scenariuszach obchodów cudu nad Wisłą, i ten, co ją wymyślił, zasługuje na wieczne grzechów odpuszczenie. Odkrył bowiem, że pod Belwederem stoi taki sam pomnik jak opodal Grobu Nieznanego, i że nie ma kraju na świecie, który miałby dwa takie same pomniki w odległości dwóch kilometrów. Ale nie ma też kraju na mapie świata państwa, którym rządziliby bliźniacy. Sklonowane pomniki Marszałka mają swoją metafizyczną symbolikę, bo - być może - zapowiadały nadejście ery braci Kaczyńskich. To też jest cud nad Wisłą, i postanowiono go wykorzystać w tegorocznych uroczystościach.

Tutaj już Kutz ma niezły odjazd.

 Tegoroczne obchody cudu nad Wisłą robiły wrażenie części artystycznej agonii IV RP. Na pl. Marszałka Piłsudskiego na nowy maszt podnoszono flagę prezydencką (to pierwsza nowość), prezydent w swoim przemówieniu nie powiedział nic, poza jednym banałem - "Wszystkich Polaków powinna łączyć miłość do ojczyzny", co brzmiało jak prośba o litość dla rządu brata.

 Nie zrozumiałem za bardzo o co chodzi Kutzowi. Jak ktoś zrozumiał proszę o wyjaśnienie - ale sądzę że bez wódki i dyplomu lekarza psychiatrii nie razbieriosz.

Aleje Ujazdowskie, stary i zadrzewiony Trakt Królewski, nadaje się idealnie na przejazd historycznych pojazdów konnych, a nie na defiladę współczesnych pojazdów wojennych. Trakt ujazdowski, zapchany wozami opancerzonymi i czołgami, które czekały na przybycie prezydenta, robił złowieszcze wrażenie

Czułem się jak w Mordorze panie Kutz... Najbardziej złowieszcze wrażenie robiły Nazgule latające nad posmutniałym tłumem.

ps-kolega który właśnie to czyta sugeruje mi że Kutz zdradza objawy tzw "zrzuta poheroinowego". Nie jestem ekspertem więc sie nie wypowiem. Ale sądzę ze to interesująca koncepcja.

. Prezydent machał ręką do ludzi, ale nikt nie zaklaskał i nie było jakichkolwiek oznak radości.

Powiem więcej, tłum ryczał i tarzał się z rozpaczy po ziemi. Ludzie się odwracali. Jak jechał prezydent matki zasłaniały oczy dzieciom. Wielu mdlało. Zawały i porażenia nerwowe były na porzadku dziennym.

Pojazdy ruszyły, Aleje Ujazdowskie przysłoniły wyziewy spalin i wojskowe machiny produkcji amerykańskiej potoczyły się w stronę Pałacu Wilanowskiego, a nad głowami zebranych przelatywały amerykańskie samoloty.

A jakie u diabła miały być? Papuaskie? Swoją drogą to nie wiem gdzie Kutz te amerykańskie widział. Czołgi Twardy, Patrie, Leopardy, Iskry, Mi-24, Migi-29.

ps-kolega obok wycofuje się z wcześniejszej tezy o zjeździe poheroinowym. Sugeruje LSD albo grzyby.

Ponad głową prezydenta RP na rękojeści miecza spoczywały spiżowe dłonie Marszałka, a jego martwy wzrok utkwił na czaszce pierwszej Osoby w Państwie. Pomnik Józefa Piłsudskiego - zdublowany!

Zadzwoniłem po ekspertyzę do koleżanki. Potwierdza. Objawy przypominają spożycie środków halucynogennych. Grzyby albo LSD bardzo prawdopodobne. Wizja przygnębionego tłumu i smutnych twarzy sugeruje tzw bad tripa.

Wczorajsze uroczystości ze złowieszcza paradą wojennych zabawek.

Zastanawiamy się już w trójke - ja, kolega i koleżanka na linii. Koleżanka mówi że tutaj potrzebna jest opieka. Kolega że to są właśnie skutki zażywania takich używek w samotności. Wracamy na początek aby zaanlizować jeszcze raz. Nasz wzrok przykuwa fragment który opuściliśmy wcześniej.

Tegoroczne Święto Wojska Polskiego oglądałem w TV z pozycji weterana, bo w poprzedniej kadencji Senatu uczestniczyłem w nich z urzędu. Rokrocznie składałem wieniec pod Grobem Nieznanego Żołnierza i lubiłem to święto, bo za honorową trybuną przedstawicieli rządu, partii i ambasad w cieniu drzew był rząd krzeseł, na których siadałem zawsze w gronie atrakcyjnych starszych panów (różnych maści politycznych), którzy nie musieli się już przepychać na honorową trybunę.

Osłupieliśmy teraz. A może to żadne dragi ale facet po prostu tęskni za dawnymi czasami kiedy uczestniczył w tych obchodach z "urzędu".... Ale ta wzmianka o "atrakcyjnych starszych panach" nas nieco zbila z tropu....

Jedno jest pewne - ktoś powinien z Kazimierzem Kutzem porozmawiać. Zabrać na spacer. Przejść się na lody. Pójść na piwo. Przytulić

 

 

 

Lewacy uważają mnie za faszystę, "prawdziwi prawicowcy" za przebranego lewaka. Na stronie e-upr nazwano mnie kiedyś "neojakobinem" - i chyba było w tym trochę racji. "Nie ma wolności dla wrogów wolności". Najbardziej obrzydza mnie hipokryzja, włazidupstwo i oszołomizm. A oszłomów nie brakuje na żadnej stronie, od prawicy po lewicę. Jakby ktoś nie wiedział to jestem współautorem portalu o Bliskiem Wschodzie, islamie, zderzeniu cywilizacji oraz zagrożeniach które płyną z działalności europejskiej lewicy www.europa21.pl. Jak chcesz do mnie napisać - marcus@europa21.pl Motto: Nie okazujcie litości, bo sami jej nie otrzymacie. Tym osobnikom zakazuje się wstępu na bloga: emisariusz IV RP matrioszka25 Polish citizenshi & passport

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (10)

Inne tematy w dziale Polityka