Dzisiejsza deklaracja Roktiy była szokiem. Równiez dla mnie - szczegolnie ze JMR sobie zawsze cenilem za poglady ktore reprezentowal - a ktore sa mi bliskie. Jego bezkompromisowe hasla, wspaniala rola w slynnej komisji oraz caloksztalt pracy sprawialy ze ten polityk znaczyl dla mnie w PO wiecej niz 100 innych. Szczegolnie dziwne bylo kiedy oglądałem w TVN 24 jakiegoś >typa< z krakowskiej PO ktory zimnym tonem cedzil jak to zostaly naruszone jego dobra osobiste i jak to czuje się tym faktem oburzony. Nie lubię "wielbienia" nazwisk ale chcialbym go zapytac - kim Ty jestes czlowieku?
Dzisiejszy dzien byl szczegolnie dziwny jesli chodzi o rolę jaką odegralo w nim malzenstwo Rokitów. Po pierwsze - fatalna rola małżonki JMR. Zarówno podczas przedstawiania jej na konferencji jak i pozniejsza w TVN 24. Na konferencji sprawiała wrazenie osoby która nie wie co tutaj robi. W TVN 24 podobnie. Chyba tylko osoba wyjątkowo przychylna PiS-owi mogla starac sie dostrzec w jej wystąpieniu cokolwiek pozytywnego
Nie lubię doatkowo stylu "wiem coś więcej ale nie powiem". Donald wysterował Rokitę? To powiedzcie to prosto do kamer. Donald stracil wladzę nad PO i nie potrafi już kontrolowac krakowskiej PO? (jestem w ten wariant w stanie uwierzyć - szczegolnie że oglądając tego "mlodego gniewnego" oburzonego na Rokite widziałem rzeczywiscie kogoś z przerośniętą ambicją i ogromną żądzą dorwania sie do władzy - ale może sie mylę). Jak ktoś Cię uderzy - należy oddać prosto w twarz a nie zabawiać sie w Hamleta.
Cokolwiek się stało - od PiS jeszcze bardziej odstręczyl mnie premier - ten sam ktory niecały rok temu rzucał oskarzenia pod adresem Rokity. Odstręczyli mnie wyborcy PiS - dla ktorych niecaly rok temu JMR okazał się symbolem "kolaboracji" z komunistami i wrogiem prawdziwej prawicy. Dziś - jak magiczną różdzką odjął ten sam Jarosław Kaczyński miło się usmiechal i zapraszał do PiS. Jak widać niedaleko od przyjazni do wrogosci.
Ale nieważne - dziś cieszą sie zarówno sympatycy PiS jak i LiD. A także lewoskrzydłowi w PO - rozradowani iż prawa flanka tej partii uległa tak powaznemu osłabieniu. PO idzie do wyborów bardziej pokiereszowane niż Tusk mogłby przypuszczac. Kto został ze starych liderów? Sa tylko "nowe" gwiazdy - Sikorski, Mężydło. Ale to nie oni budowali PO. Obawiam sie że "twardym jądrem" w PO zostali teraz ludzie pokroju opisywanego wcześniej >typa< z Krakowa.
Odejście Rokity wbrew pozorom może jednak PO pomóc w jednej kwestii - zbudować rzeczywistą prawą flankę. Na razie tworzył ją - chyba ze względu na swój autorytet - jednoosobowo Rokita. Czas się przekonać - czy PO ma coś do zaoferowania Polsce. Oczywiscie powtarzana jest stara bajeczka - o tym że PO zmierza do koalicji z LiD-em. Dla PO - co powtarzam - bedzie dobra kazda koalicja w ktorej partner bedzie mogl uznac program PO. PiS nie jest jedynym rozwiązaniem - i mojego glosu na PO nie cofnę z powodu zaistnienia potencjalnie możliwości takiej koalicji. PO nie jest skazane na PiS.
Dla dobrze zorganizowanej armii smierc jednego z dowodcow to nie problem. Mam jednak wciąz nadzieję że to moze nie koniec - a dzisiejsze dramatyczne wydarzenia okazą sie jutro przeszloscia. Cokolwiek powiedziec - decyzja Rokity nie wystawia mu najlepszej oceny. Nie mogę być az tak wyrozumialy jak Stefan Niesiolowski - ktory uznaje decyzje JMR za honorową choć smutną.
Toczy się kampania. Toczy sie wojna. Rozumiem polityka który przejdzie do drugiego obozu. Ale nie rozmiem takiego który zsiada z konia o opuszcza pole walki. PO ma teraz przed sobą wielką szansę - pokazać że reprezentuje to czego chcą ludzie ktorzy postanowili na tę partię oddać swój głos. Ze reprezentuje wizję Polski inną niż ta prezentowana przez braci Kaczyńskich. Nie chcemy powrotu do Rywinlandu. Ale nie chcemy też instumentalnego traktowania polityki. Uznawania wybitnych prawników kwestionujacych decyzję "świętych braci" za "jądro układu'. Nie chcemy mówienia ludziom którzy walczyli z PRL że stoją tam gdzie stało ZOMO.
PO ma ogromną szansę - pokazać że Rokita był tylko jednym z dowódców - a najwazniejsze jest to co rzeczywiscie za PO stoi. PiS wyleczyło Polskę ze stanu choroby - ale nie oferuje realnie nic więcej poza "przeciętność" która próbuje tuszować mitologizowaniem walki z ukladem - z ktorym walczy juz tak dlugo że sam układ niedługo zdechnie ze starości. Czy PO to pokaze? Mam nadzieję.
Ja swojego głosu po dzisiejszych wydarzeniach nie wycofam. PO to coś więcej niż Rokita. Przynajmniej taką mam nadzieję
Lewacy uważają mnie za faszystę, "prawdziwi prawicowcy" za przebranego lewaka. Na stronie e-upr nazwano mnie kiedyś "neojakobinem" - i chyba było w tym trochę racji. "Nie ma wolności dla wrogów wolności". Najbardziej obrzydza mnie hipokryzja, włazidupstwo i oszołomizm. A oszłomów nie brakuje na żadnej stronie, od prawicy po lewicę. Jakby ktoś nie wiedział to jestem współautorem portalu o Bliskiem Wschodzie, islamie, zderzeniu cywilizacji oraz zagrożeniach które płyną z działalności europejskiej lewicy www.europa21.pl. Jak chcesz do mnie napisać - marcus@europa21.pl Motto: Nie okazujcie litości, bo sami jej nie otrzymacie. Tym osobnikom zakazuje się wstępu na bloga: emisariusz IV RP matrioszka25 Polish citizenshi & passport
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka