Tak mówiono o Burbonach którzy powrócili do władzy po klęsce Napoleona. To może właśnie dzięki ich nieudolnosci legenda cesarza odżyła na nowo. Ale ja myślę o innych czasach. Dziś były premier, strateg wszechczasów - jak to o nim mówiono jeszcze przed niedawną klęską w wyborczej wojnie z Platformą - stwierdził coś niezwykłego - że "PO ma dziś taką siłę - także w mediach - że jeśli by chciała mogłaby zagrozić demokracji"
PO, jak zresztą sam ex-premier stwierdziłł poparcie ma nie tylko w mediach. Sondaze sa nieubłagane. Jeszcze niedawno elektorat PiS szydził z sondazy. Uważano że to brednie, kłamstwa i działanie na rzecz PO. A tak naprawde PiS jest jak zawsze najlepszy. Otrzeźwienie bylo bardzo bolesne.
Siła PO obecnie bierze sie jednak z innego poparcia. Z ogromnego poparcia wśród zwykłych Polaków - 55% dla PO i 19 % dla PiS. Mocne. Nawet bardzo mocne. Tak sie rozkładają siły na scenie politycznej między partiami które jeszcze niedawno szły łeb w łeb. Nie wiem co chciał powiedzieć Jarosław Kaczyński. Czyżby delikatnie sugerował że naród nie dorósł do demokracji - a taka opinia Polaków zagraża demokracji? Czyżby chciał powiedzieć że demokracji zagraża sam naród?
Trduno zrozumiec Jarosława Kaczyńskiego. Czyżby chciał po prostu powtórzyć taktykę opozycji z czasów kiedy on był szefem rzadu? Ale chyba nie zrozumiał że działała ona nie dlatego, iż jest zawsze skuteczna. Działała własnie ze względu na retorykę, której używali bracia Kaczyńscy. Zarzucanie zagrożeń demokracji nie jest jakąś uniwersalną strategią walki wyborczej. Przeciwnik musi być odpowiedni i zachowywać sie w sposób który uzasadni (przynajmniej w oczach elektoratu) takie zarzuty. A więc w sposób który da pretekst. Tymczasem tak samo jak fatalna była retoryka braci Kaczyńskich w czasach w których PO było w opozycji - tak fatalna jest teraz. A zaklinanie rzeczywistosci przez Jarosława wiele tutaj nie zmieni - i jeszcze gorzej odbije się na PiS. Bo ludzie po prostu pukną się w głowy.
Jeszcze bardziej zadziwiajaco brzmią w tym kontekście inne słowa - Przegraliśmy przez 6 największych miast, dlatego teraz zostanie zmieniona strategia i będziemy się zwracać również do elektoratu miejskiego i elektoratu inteligenckiego.
Nie mam pojęcia co Jarosław Kaczyński myślał w tym momencie - ale aby dotrzeć do elektoratu który PiS sobie bardzo zraził - właśnie stylem, retoryką oraz zachowaniem należy zmienić bardzo dużo. Tymczasem nie pojmuję jak w obliczu tej mowy wygląda usunięcie z PiS całego "rozsądniejszego" skrzydła w postaci Zalewskiego, Ujazdowskiego i Dorna.
Chyba że były premier ma zamiar zdjednać sobie owe 6 miast panami Gosiewskim, Putrą i Kuchcińskim. Jeśli tak to sukcesów wielkich mu nie wróżę.
O tym w jakiej pułapce znalazło sie PiS świadczą jeszcze inne słowa - wszystkie założenia kampanii były w 100 procentach wykonane, tylko wybory żeśmy przegrali. Tak to niekiedy bywa. Operacja się udała, a pacjent zmarł.
Nie wiem kiedy Jarosław Kaczyński zrozumie że od dawna kroczy już drogą prowadzącą absolutnie donikąd. Nic nie było dobre. Nie tak dawno broniłem PiS-u przed tzw antypisizmem - czyli obsesyjną wrogością środowisk Gazety Wyborczej i różnego rodzaju lewicy. I to z punktu widzenia umiarkowanego elektoratu PO. W ciągu ostatnich miesięcy Jarosław Kaczyński zrobił wszystko aby takich ludzi od siebie i od PiS-u odstraszyć. Prawda jest taka że nie można oprzeć sie na środowiskach skrajnie radykalnych i jednocześnie walczyć o centrum. Trzeba wybrać. Dopóki Jarosław Kaczyński nie odpowie sobie szczerze że spieprzył wszystko co mógł spieprzyć i roztrwonił kapitał polityczny który spadł mu z nieba, będzie mógl jeszcze wiele razy powtarzać "Łajba jest super, toniemy bo woda jest za słona"
A elektoratowi PiS i samemu Kaczyńskiemu do końca życia pozostanie wspominac i pisać legendę o czasach Olszewskiego (lata 90 te) i Kaczyńskiego (lata ostatnie).
Przynajmniej może jakis ciekawy i tragiczny mit z tego powstanie
Lewacy uważają mnie za faszystę, "prawdziwi prawicowcy" za przebranego lewaka. Na stronie e-upr nazwano mnie kiedyś "neojakobinem" - i chyba było w tym trochę racji. "Nie ma wolności dla wrogów wolności". Najbardziej obrzydza mnie hipokryzja, włazidupstwo i oszołomizm. A oszłomów nie brakuje na żadnej stronie, od prawicy po lewicę. Jakby ktoś nie wiedział to jestem współautorem portalu o Bliskiem Wschodzie, islamie, zderzeniu cywilizacji oraz zagrożeniach które płyną z działalności europejskiej lewicy www.europa21.pl. Jak chcesz do mnie napisać - marcus@europa21.pl Motto: Nie okazujcie litości, bo sami jej nie otrzymacie. Tym osobnikom zakazuje się wstępu na bloga: emisariusz IV RP matrioszka25 Polish citizenshi & passport
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka