Dzisiaj zakończył się pomyślnie pierwszy w historii Astronautyki lot odbyty przez wyłącznie cywilnych astronautów, a faktycznie kosmicznych turystów. Rakieta Falcon 9 firmy SpaceX wyniosła kapsułę Dragon z czteroosobową załogą, która odbyła trzydniowy lot orbitalny na wysokości ponad 500 km.
Szczegóły lotu, jego przesłanie i filmy rejestrujące sam lot oraz lądowanie można odnaleźć na SpaceX.com.pl, mnie bardziej interesują ogólne wnioski. Odbyty lot otwiera przed chętnymi ( no i nieco majętnymi :-)) turystami kolejny obszar eksploracji, czyli loty orbitalne bez konieczności bardzo żmudnego, trudnego i długiego treningu naziemnego dla profesjonalnych astronautów. Wystarczy parotygodniowy trening i oczywiście dobre zdrowie. Dla samego SpaceX-a zaś jest to kolejny biznesowy projekt, co prawda na początku uboczny, ale z wielkimi perspektywami.
Już od dłuższego czasu firmy zajmujące sie kosmosem planują zbudowanie prywatnych stacji orbitalnych, w tym obsługujących chętnych turystów. Oczywiście dla poszerzenia liczby chętnych należy wpierw znacznie potanieć same loty orbitalne, wyprawa z wykorzystaniem Falcona 9 to wydatek rzędu 200 mln $ za lot z udziałem 4 osób, czyli rozrywka bardziej dla miliarderów. Dopiero wejście do masowego użytku Starshipów daje nadzieję na wielokrotne zniżenie ceny dla poszczególnego turysty. Dla porządku można wspomnieć, że pierwsze loty turystyczne na MKS odbyto rosyjskimi Sojuzami, ale były to pojedyncze przypadki.
Oczywiście nawet przy użyciu Starshipów będą to zawsze elitarne ekspedycje, zaś ich waga dla ogólnego rozwoju przedsięwzięć kosmicznych pozostanie uboczna. Pod tym względem bez porównania ważniejszym zdarzeniem był ostatni start kolejnego Falcona 9 z ładunkiem 51 satelitów obsługujących Starlink po dwumiesięcznej przerwie w lotach (potrzebnej do przygotowania następnego pokolenia satelitów). Faktycznie mimo braku większej reklamy był to absolutnie przełomowy lot, decydujący o powodzeniu całego ogromnego projektu. Rzecz w tym, że dotychczasowo wystrzelone satelity, a było ich ponad 1600 szt. były tylko PRÓBNYMI ( testowymi) ! Do ich użytkowania konieczne były Stacje Naziemne, co automatycznie ograniczyło ich użytkowanie do gęsto zasiedlonych terenów, gdy oficjalnym celem było pokrycie CAŁEGO globu...no i na oceanach stacje naziemne raczej trudno zbudować :-)
Teraz po raz pierwszy WSZYSTKIE satelity były wyposażone w nadajniki laserowe pozwalające na bezpośrednią łączność na orbicie, co otwiera wreszcie możność odbioru sygnału na całej Ziemi . Dodatkowo pozwoli to nawet z obecną generacją modemów na swobodną łączność wszelkich jednostek transportowych w globalnym zakresie. Dotyczy to statków, samochodów ciężarowych, a także samolotów z doskonałą prędkością porównywalną do uzyskiwanej w światłowodach. Zaś pozornie zaporowa cena abonamentu 100 $/miesiąc jest dla nich groszowym wydatkiem. Identycznie, jak dla wszelkich światowych firm, agencji czy innych organizacji. Osobnym klientem pozostanie wojsko, chyba nie trzeba tłumaczyć, jaką przewagę dla danej armii daje taka globalna łączność On line obejmująca wszystkie oddziały czy nawet pojazdy ( samoloty), w tym i drony.
Kolejnymi przełomami w rozwoju Starlinka stanie się wykorzystanie Starshipów dla wynoszenia satelitów w grupach po 400 szt jednorazowo oraz wprowadzenie do użytku znacznie mniejszych modemów, możliwych do instalacji w samochodach osobowych. Już teraz planowane jest połączenie WSZYSTKICH wyprodukowanych samochodów Tesla w jedną sieć ! Trudno obecnie nawet wyobrazić sobie pełny zakres możliwych zastosowań takiej sieci, choć oczywistym pozostanie łączność wzajemna SI sterujących autonomicznymi samochodami, które mimo wszelkich trudności staną się powszechne w najbliższych latach.
Wszystkie urządzenia, ale również procedury tyczące ich budowy i obsługi, są nieustannie ulepszane i modernizowane niezależnie, w jakiej jego firmie powstają, to być może jedna z najważniejszych cech działalności Elona Muska. Dlatego nie przestanę powtarzać, jaką ogromną stratę ponosi polska gospodarka, nie próbując wejść w kooperację z firmami Muska. No ale to przy obecnej Najlepszej Zmianie typowy głos wołającego na puszczy...
