Musimy na spokojnie odsunąć na bok cały ten koszmar barbarzyńskiej napaści Rosjan na Ukrainę i wielki zamęt na światowej arenie z nią związany, aby dostrzec strategiczny przełom, którego zasięg i następstwa są na razie trudne do przewidzenia. Chodzi o to, że dotychczas, w pierwszym tygodniu wojny osamotniona Ukraina walczyła z Agresorem, zaś cały Zachód dopiero próbował pojąć Real, zrozumieć absurd tej agresji. Wtedy była to wojna samotnych Ukraińców niezależnie od pomocy i współczucia zachodnich społeczeństw, natomiast obecnie po dwóch tygodniach walk jesteśmy (My, czyli Zachód) faktycznie w stanie Niewypowiedzianej Wojny z Rosją !
Z dostępnej już informacji wynika, że amerykański wywiad powiadomił swoje Władze jeszcze w zeszłym roku o zapadłej na Kremlu decyzji o zaborze Ukrainy drogą zbrojnej Inwazji. Ekipa Bidena równolegle z próbą dyplomatycznego zatrzymania wojny rozpoczęła przygotowanie organizacyjne, odbudowując Centrum Decyzyjne Zachodu, grupujące Elity Polityki, Gospodarki i Mediów. Opracowano szereg planów dotyczących finansowej, politycznej i medialnej walki z Rosją, o czym już trochę pisałem. Teraz chcę się zając pewnymi aspektami tych operacji.
Najważniejsza zmiana, która definiuje wręcz wszystkie inne zaszła na polu militarnym, gdy do akcji weszły zespoły operacyjne Sił Specjalnych, działające pod przykrywką "Ochotników", rozpoczynając bezpośrednie starcia z rosyjskim wojskiem, praktycznie pierwszy raz za rządów Putina. Narracja o upolowaniu rosyjskiego generała przez legendarnego kanadyjskiego snajpera niezależnie od jej prawdziwości jest wręcz symbolicznym WYPOWIEDZENIEM WOJNY. W odpowiedzi Rosjanie rzucili wprost rękawicę, niszcząc w nocnym nalocie rakietowym Bazę Sił Koalicyjnych w Jaworowie, będącą węzłem logistycznym i treningowym dla rozwijających się sił Koalicji. Jasne jest, że to dopiero pierwsze jaskółki poważnej konfrontacji, której Rosjanie w żaden sposób nie mogą wygrać. Jednak bezpośrednim skutkiem tej eskalacji będzie coraz ostrzejszy kurs Władz Zachodu na osłabienie Rosji na wszystkich frontach, również na Zachodzie.
Coraz wyraźniej widać tę radykalną zmianę w stosunku do V Kolumny Putina głównie w Europie, a której symbolem jest były kanclerz Schroeder. Choć z oporami, jednak w Niemczech, Belgii i innych krajach rozpoczynają się rozliczenia z "poputczikami" na żołdzie rosyjskim. Dawniej, gdy lekceważono zagrożenie rosyjskie, rządy europejskie patrzyły na przez palce na bliskie kontakty VIP-ów, zresztą kto żyw robił dobry biznes z Rosjanami. Obecnie, w warunkach coraz ostrzejszej konfrontacji żarty się skończyły. Następnym frontem są drastyczne kroki podejmowane wobec Oligarchów i ich rodzin z pokazowym przejmowaniem super jachtów i innych walorów. Np. właśnie rząd Belgii pochwalił sie przejęciem aktywów w wysokości 10 mld $ należących do Oligarchów i samych władz Rosji, a inne rządy ścigają się z nimi.
Bardzo silnym uderzeniem jest blokada wszelkich mediów rosyjskich typu RT, Sputnik itp. Odwetowe sankcje rosyjskie na Zachodnie media społeczne w Internecie przyniosą większe straty samej Rosji niż Zachodowi, więc planowane postawienie stalowej kurtyny odcinającej zagraniczny Internet jest odkładane, zastępowane coraz ostrzejszą cenzurą i straszeniem wieloma latami łagru za wszelkie niewygodne dla Kremla informacje, w tym z Ukrainy.
Wszystko wskazuje na to, że Rosyjska Elita coraz bardziej zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji, oto bandycki napad na samotną Ukrainę zamienia się w coraz ostrzejszą walkę z całym potężnym Zachodem, który zdjął rękawiczki i nagle zapomniał o latach pobłażliwego traktowania Rosji i jej Elity, mającej większość aktywów na Zachodzie. Bardzo ciekawym przykładem może być ucieczka 14 prywatnych samolotów rosyjskich oligarchów do Izraela. Oczywiście są to Oligarchowie żydowskiego pochodzenia, którzy uciekli z forsą do ostatniego azylu, skoro na Zachodzie stali się łowną zwierzyną. Musimy zdać sobie sprawę, że decyzja ucieczki z Rosji, gdzie tak świetnie sie im żyło oznacza zerwanie z Kremlem, powrotnej drogi już nie ma. Skoro więc podjęli takie ryzyko, w samej Rosji muszą nadchodzić straszne rzeczy...
Jedno jest już pewne, z tej niewypowiedzianej wojny Zachód nie może sie wycofać, niezależnie od dalszych działań jest tylko jedna droga - do zwycięstwa ! A ten tragiczny atak na Zachodnie oddziały, na linię zaopatrzenia tylko wzmocni determinację Dowództwa. Ile będzie potrzeba "ochotników" do zwycięstwa , tylu sie wyśle wraz z całym potrzebnym sprzętem. Już nigdy Ukraińcy nie pozostaną sami wobec barbarzyńskiej dziczy, mordującej na zimno kobiety i dzieci. Rosyjska armia właśnie wchodzi w prawdziwą maszynkę do mielenia mięsa i już tylko kwestia czasu będzie, gdy z wyciem ucieknie do siebie.
