marek.w marek.w
1914
BLOG

Po co Elon Musk kupił Twittera ?

marek.w marek.w Cyfryzacja Obserwuj temat Obserwuj notkę 16

Najwięcej zamieszania w mediach wywołał zakup Twittera przez Muska, jednak wcześniej chciałbym napisać o jego paru innych osiągnięciach.

SpaceX osiągnęło precyzję szwajcarskiego zegarka, po 17 tygodniach 22 r. wykonali  17 startów, czyli po jednym na tydzień, wszystkie zakończone udanym lądowaniem pierwszego stopnia. 3 z tych rakiet było używanych w sumie po 12 razy i wszystko wskazuje, że ilość możliwych startów jednego egzemplarza powinna dojść do 20 razy. Powtórny start jednej rakiety aktualnie jest możliwy po miesiącu prac serwisowych, a  planowana liczba startów w 22 r. wynosi ponad 50,  co będzie absolutnym rekordem w dziejach astronautyki. Co więcej, w drugim półroczu SpaceX planuje 5 startów jedynej na świecie superciężkiej rakiety Falcon Heavy, w tym jeden z rekordowym ładunkiem. W tym celu obie boczne rakiety wylądują na barkach na Oceanie, zaś środkowa już nie wróci na Ziemię. Oj, będzie się działo :-)

Patrząc strategicznie, to SpaceX dostarczający ładunek na orbitę rakietami Falcon 9 po cenie ok. 3-4 tys. $ za kg, czyli najniższą na świecie  stał się faktycznym monopolistą.  Obsługuje prawie wszystkie loty komercyjne, 3/4 lotów dla NASA i połowę dla Pentagonu, a spokojnie mógłby wszystkie, gdyby nie lobbing pozostałych firm kosmicznych. Na obecnym poziomie cen na światowym rynku nie ma po prostu wystarczających zamówień dla drugiej  dużej firmy, zaś państwowe agencje obsługują zamówienia własnych rządów. Dlatego poprawić sytuację może tylko gwałtowne obniżenie cen przy zastosowaniu przełomowej technologii i SpaceX właśnie to robi, budując zupełnie nowy statek kosmiczny, czyli Starshipa. Jedyny mały problem polega na tym, że Starship jeszcze bardziej wzmocni monopol SpaceX na loty orbitalne i w dalszy Kosmos.

Jedyna rakieta zdolna do rywalizacji ze Starshipem, czyli SLS promowana usilnie przez NASA i koncerny tworzące firmę ją budującą ULA, właśnie znów przechodzi  "przejściowe trudności techniczne" i trzeba było odłożyć start "na potem". Nic więc dziwnego, że inna państwowa agencja FAA, która ma dopuścić do lotów prywatny kosmodrom Muska w Boca Chica kolejny raz odłożyła decyzję, podobno nie zdążono rozpatrzeć wszystkie 18 tys. odwołań i trzeba poczekać do 30 maja. W sumie oznacza to opóźnienie startu Starshipa z tego kosmodromu o pół roku ! Władze robią wszystko, aby to SLS wystartował pierwszy...

Gdy 10 lat temu Musk rzucił pomysł budowy tzw. Hyperloopa, czyli szybkiego transportu w rurze z wypompowanym powietrzem, do realizacji tego zadania zabrało się kilkadziesiąt zespołów grupujących różne firmy, instytuty czy szkoły wyższe. Aktualnie po tych 10 latach nadal wszyscy ciężko sapiąc, starają się coś zrobić, choć bez większych efektów. W końcu Musk stracił cierpliwość i zlecił swojej firmie  Boring Company, wiercącej tunele  zbudowanie działającej linii komunikacyjnej Hyperloopa.  Jakoś jestem spokojny, że to Oni pierwsi tego dokonają...

A teraz Twitter, czyli absolutnie najgorętsza wiadomość w sieciach socjalnych. Za zakup Twitta Musk wybulił drobne 44 mld $ osobistych i z kredytu wziętego z konsorcjum bankowego pod akcje Tesli. Dla porównania ogromny program wsparcia Ukrainy w jej walce z rosyjską inwazją,  ogłoszony przez Kongres globalnego Hegemona po długim dyskusjach, wyniesie 33 mld $... Od razu zaznaczę, że nie mam pojęcia,  właściwie po co Musk dokonał tak karkołomnej transakcji,  identycznie zresztą jak wszyscy inni komentatorzy. Z jednej strony znam jego niezwykły talent promocyjny i niesamowity dryg do  budowania wybitnych firm w każdej dziedzinie, do której się dotknie, jednak Twitter to zupełnie inna para kaloszy.

Tym razem to nie jest zwykła firma technologiczna, którą można rozwinąć dzięki stałemu postępowi technicznemu, tylko forum dla sporów i dyskusji o światowym zasięgu. Musk oficjalnie chce zrobić z niego  strefę wolną od cenzury,  co jest istną kwadraturą koła. Ciekawe, jak np. chce jednocześnie pogodzić dwa zaciekle zwalczające się plemiona, z których jedno, które zwę Oszalałym Lewactwem, uznaje za właściwe tylko swoje wizje, resztę poglądów zaś nazywa mową nienawiści i żąda, często skutecznie zabronienia ich wygłaszania. Drugie zaś, którego w Ameryce sztandarem jest Trump, ma dokładnie przeciwne poglądy we wszystkich tematach i równie zdecydowanie domaga się zakazania promocji "rui i poróbstwa". Zresztą już chyba wszyscy Celebryci zdążyli sie wypowiedzieć na temat zakupu i najwyraźniej umówili się na turniej polegający na rywalizacji, kto wypowie się w głupszy sposób.

Musk znajduje się na niezwykle ważnym etapie swoich projektów, jak Starsip, Starlink, androidy, autonomiczny samochód, Neuralink itd., co na pewno pochłania jego cała uwagę i zasoby, więc nie bardzo widzę sens angażowania tylu pieniędzy i czasu w sprawę w końcu uboczną dla choćby budowy Kolonii na Marsie czy Księżycu. Bardzo jednak możliwe, że dla Muska to ma swój ważny sens, tylko nikt inny na razie go nie widzi.  Ano zobaczymy go pewnie za jakiś czas, gdy nagle nas zaskoczy nieoczekiwanym posunięciem.


marek.w
O mnie marek.w

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie