Ostatnia rewolucja techniczna w transporcie i energetyce zdarzyła się 70 lat temu. To wtedy wynaleziono silnik odrzutowy i reaktor jądrowy. Później oczywiście wprowadzano nowe wynalazki, jak panele słoneczne i ulepszenia techniczne, jednak podstawą transportu jest nadal silnik napędzany paliwem płynnym, obojętne, czy będzie to benzyna, nafta lotnicza czy olej napędowy. Przemysł wydobycia i przeróbki paliw nadal jest podstawą istnienia naszej Cywilizacji Technicznej.
Ponieważ ogromne zużycie paliw w skali światowej oznacza stopniowe wyczerpywanie nieodnawialnych złóż ropy naftowej i gazu, niezależnie od odkrywania nowych zasobów, od wielu lat trwają próby stworzenia nowego, rewolucyjnego systemu transportu, który by zastąpił obecny, oparty na wykorzystaniu silnika benzynowego ( lub na gaz). Dodatkowo spalanie podstawowego surowca dla większości przemysłu chemicznego oraz tworzyw sztucznych stanowi zwyczajne barbarzyństwo!
Po wielu latach prób i niepowodzeń wreszcie osiągnięto stadium, w którym już na pewno sukces jest sprawą w miarę krótkiego czasu.
Genialny ( bez wątpliwości ) przedsiębiorca i wizjoner techniczny Elon Musk wraz ze swoim zespołem zbudował system transportu i produkcji energii, który zapowiada prawdziwą Rewolucję Techniczną. System oparty jest na następujących elementach:
- na dachu domu lub obok są zainstalowane fotowoltaiczne panele słoneczne, które dostarczają prąd elektryczny do baterii akumulatorów litowo-jonowych, z których zasila się urządzenia domowe oraz ładuje akumulator samochodu napędzanego silnikiem elektrycznym. W wersji optymalnej panele wystarczają do pokrycia całego zapotrzebowania na energię, jednak najczęściej potrzebne będzie dodatkowe zasilanie z sieci elektrycznej. Co ważne, większość tej energii będzie pobierana według tańszej, nocnej taryfy. Wydajność paneli zależy w dużej mierze od warunków klimatycznych, jednak ok. połowy ludzkości żyje w tzw. "słonecznym pasie", więc potencjalny rynek jest olbrzymi.
- najczęściej samochód jest używany do dojazdu do pracy, wtedy w akumulatorze mamy o wiele więcej energii, niż jest to potrzebne na powrót do domu. Można więc sprzedać ją po droższej taryfie, wystarczy tylko mieć wtyczkę odbiorczą w pracy. Eksperci oceniają, że powinno to pokryć koszt dojazdu do pracy.
Elon Musk w swojej Rewolucji wykorzystuje już istniejące elementy, nie czekając na technologiczne przełomy, jest to trochę sposób "siłowy", gdy końcowy efekt jest uzyskiwany dzięki obniżce kosztów przy masowej produkcji oraz poprawie efektywności całego systemu. W tym celu buduje największą na świecie wytwórnię akumulatorów , a jego firmy intensywnie zwiększają wytwarzanie paneli słonecznych oraz są największym producentem samochodów elektrycznych na świecie.
Natomiast końcowym efektem jest stworzenie w ciągu kilku lat systemu, dzięki któremu kupno i eksploatacja samochodu elektrycznegobędzie tańsza niż benzynowego!
Łatwo sobie wyobrazić, jaki efekt to wywrze na światowy rynek producentów samochodowych, gdy koncerny rzuca się na nowy, wielki kawałek tortu, natomiast inne zmiany dopiero będą sie tworzyć, zaskakując wszystkich. Do sprawnej eksploatacji systemu będzie potrzebna ogromna sieć stacji zasilania dla ładowania akumulatorów, przy czym skala inwestycji przebija wszelkie sufity.
Inną, rewolucyjną zmianą będzie wprowadzenie automatycznego sterowania do samochodów, ale to jest osobna historia....
Jak zawsze, każda rewolucja ma swoje ofiary, czasem ogromne, efekt masowego wprowadzenia samochodów elektrycznych uderzy na pewno w państwa wydobywające i eksportujące paliwa. Oznacza to bowiem stopniowy, ale stały spadek popytu i to na skalę światową. Oczywiście rozłoży sie ten proces na wiele lat, ale będzie nieuchronny i już teraz musimy przemyśleć jego następstwa. A kto wie, czy nie najgroźniejszym będzie postępujący upadek gospodarczy i społeczny państw arabskich i to wcale nie tylko producentów paliw! A skoro nawet rzeka pertrodolarów nie powstrzymała rozpadu arabskiego społeczeństwa, należy oczekiwać wyjątkowo ciekawych czasów.
Gdy oglądamy błyskawiczne zmiany ( jak na dotychczasowe standardy), coraz jaśniej widać, że absolutnie najważniejszym zasobem dowolnego kraju i społeczeństwa są ludzie mózgi! Umiejętność wykształcenia i wykorzystania potencjału własnego społeczeństwa coraz mocniej decyduje o poziomie cywilizacyjnym i pozycji danego państwa. Żadne zasoby naturalne nie zabezpieczają równomiernego rozwoju, odwrotnie, pełne uzależnienie się od jednego asortymentu, jak Arabów od ropy oznacza pewność wielkich kłopotów w przyszłości. Jak głosi mądra sentencja- Epoka kamienia łupanego skończyła sie wcale nie z powodu braku kamieni!
Inne tematy w dziale Polityka