Wszyscy znamy Prezesa Kaczyńskiego, jego sprawność i talent polityczny, dlatego tym wyraźniej wybija się jedna sprawa, w której wyłącza się jego analityczny umysł, a władzę przejmują ciemne , negatywne emocje, pod których naporem znikają wszelkie względy taktyczne a nawet strategiczne. Tą jego "piętą Achillesa"jest zemsta za śmierć Brata.
Nagle przestaje być ważne ośmieszanie siebie i władz państwowych, ewidentne osłabianie pozycji Polski w tak ważnym momencie naszych dziejów, a nawet ryzyko zaprzepaszczenia największej szansy w naszej polityce zagranicznej od czasów odzyskania Niepodległości. Bo wejście Polski wraz z pozostałymi byłymi państwami wasalnymi po upadku Rosyjskiego Imperium w struktury Zachodu było w gruncie rzeczy oczywiste, prawdziwa rozgrywka zaczyna się teraz!
W tym kontekście mianowanie Macierewicza, chyba najmniej odpowiedniego człowieka na funkcję Min. ON tylko z jednego powodu, czyli chęci zemsty, pokazuje, jak bardzo załamała się psychika tak twardego zawodnika.....
Oczywiście Rosja, przeciw której ma być skierowany, zrobi wszystko, aby ten projekt zablokować! Możliwość rozgrywania "karty Smoleńskiej" np. kwestii zwrotu wraku samolotu i dalszego skłócania Polaków stanowi dla Putina doskonałą sposobność na osłabianie naszej pozycji i na pewno postara sie to w pełni wykorzystać.
Prezydent Duda dostał od szczęśliwego losu szansę na wejście do podręczników historii, która zdarza się raz na pokolenia. Największe światowe potęgi, jak Chiny i USA uznały go za potencjalnego Lidera wielkiego Projektu, budowanego przy ich udziale. W końcu nie zdarza się , aby absolutnego nowicjusza, prezydenta średniego państwa fetowali bez bardzo ważnego powodu najwięksi przywódcy świata!
Dla Prezydenta to sytuacja z kategorii "być albo nie być". Jeśli udźwignie swoje przeznaczenie, wyrośnie na jednego z największych mężów stanu ostatnich pokoleń w Polsce, w przypadku porażki pozostanie w pamięci ludzkiej jako jedno z kółek w machinie politycznej Prezesa, zwykły Notariusz, pilnujący żyrandola....
Nie chciałbym być teraz na jego miejscu, na pewno zdaje sobie sprawę z wielkości szansy, jednak z oczywistych powodów musi czekać i modlić się, aby nadchodząca kompromitacja nie osłabiła jego pozycji zbyt mocno.
W wielkiej wojnie o "Zamach Smoleński", która niestety dopiero się rozkręca, wszyscy w gruncie rzeczy zapomnieli o polskich ekspertach badających sam wypadek, a przypominam, że są to nasi najlepsi znawcy od katastrof lotniczych. Jest ich w sumie kilkuset, gdy doliczyć pracowników laboratoriów i zespołów badawczych, a w rezultacie radosnej twórczości Podkomisji jest bezpośrednio zakwestionowana ich REPUTACJA , czyli najważniejsza sprawa dla każdego specjalisty w dowolnej dziedzinie!
Mimo nacisków i oczywistych pokus ( 20 tys. zł) żadna z tych kilkuset osób nie złamała się i nie zakwestionowała wyników swoich oraz kolegów badań.
Przy tej okazji mam apel do obecnej opozycji - nie zapomnijcie o tych ludziach! Poświęcili swój czas i najlepsze umiejętności dla wyjaśnienia straszliwej katastrofy, która wstrząsnęła Polską, a obecnie jest zagrożony ich honor i reputacja. Aby udowodnić choćby cień możliwości Zamachu, Macierewicz ze swoją podkomisją muszą ich bezpośrednio oskarżyć o zdradę podstawowych interesów Polski, czyli współudział w ukrywaniu wielokrotnej zbrodni! A czy uczynili to z głupoty, czy na rozkaz zwierzchników, to się później okaże....
Dlatego uważam, że konieczne jest utworzenie Zespołu, którego celem będzie ochrona interesów naszych Ekspertów, a także reprezentowanie ich stanowiska wobec opinii publicznej nie tylko w Polsce. Bo nie łudźmy się, ludzkie szaleństwo ma zawsze wiernych kibiców na świecie, a co bardziej NAM "życzliwi " już zacierają ręce.
Organizacja i zakres działania Zespołu wymaga napisania osobnego tekstu.
Na koniec kwestia jednego z Kłamstw Smoleńskich które z blogów "Prawdziwych Patriotów" coraz częściej przechodzą do oficjalnych wystąpień. Chodzi o oddanie śledztwa w sprawie katastrofy prze zdradziecki Rząd Tuska w ręce Rosyjskie, co obecnie stanowi jeden z głównych zarzutów wobec poprzednich władz.Tymczasem jest to jedno z bardziej prymitywnych i oczywistych kłamstw, o czym wszyscy zainteresowani doskonale wiedzą , bo wystarczy spytać się dowolnego prawnika lub eksperta od lotnictwa.
Wszystkie istniejące umowy międzynarodowe dotyczące katastrof lotniczych stwierdzają, że państwo, na terenie którego wydarzyła się katastrofa ma nie tylko prawo, ale wręcz obowiązek zbadać przyczyny tej katastrofy! przy czym nie ma znaczenia, czy był to samolot wojskowy, czy cywilny....
Oczywiście umowy te nakazują współpracę z państwami zainteresowanymi, np. skąd pochodzi linia lotnicza, ofiary katastrofy itd. jednak nie ma mowy o żadnym oddawaniu czy nie oddawaniu!
Dobrym na to przykładem jest śledztwo w sprawie katastrofy białoruskiego Su-27 w czasie pokazów lotniczych w Polsce parę lat temu. Podstawowe badania prowadziła Polska Komisja, z która współpracowała Komisja z lotnictwa białoruskiego i to jej ustalenia były podstawą werdyktu.
Oczywiście w przypadku tak wielkiej katastrofy, jak w Smoleńsku, Polska Komisja przeprowadziła całkowicie samodzielne śledztwo, kwestionując przy tym szereg ustaleń rosyjskich, dążących do ochrony własnych ludzi, choćby z obsługi lotniska. Wszystko zresztą zgodnie z międzynarodowymi przepisami.
Swoją drogą, jeśli nawet w tak oczywistych sprawach "poszukiwacze prawdy" łżą bezczelnie, to kto mający choćby odrobinę obiektywizmu uwierzy w ich inne insynuacje? i jak bardzo stracimy reputację na świecie podczas tego spektaklu, bo przecież wszyscy zainteresowani od dawna znają przyczyny katastrofy?