Marek Magierowski Marek Magierowski
1217
BLOG

Doktor Dżekiłow i gospodin Hajdin

Marek Magierowski Marek Magierowski Polityka Obserwuj notkę 7


Marcin Wojciechowski
Gazeta Wyborcza, 31.01.2011
 
Nikołaj Patruszew, sekretarz Rady Bezpieczeństwa prezydenta Rosji i przyjaciel Władimira Putina, przyjeżdża dziś do Warszawy. Polacy planują rozmowy m.in. o katastrofie smoleńskiej.
Nikołaj Patruszew będzie gościem w Warszawie do środy. To jedna z najpoważniejszych postaci w Rosji. (…) W czasie prezydentury Putina Patruszew był szefem najważniejszej z rosyjskich służb specjalnych – Federalnej Służby Bezpieczeństwa. Strona polska ma nadzieję, że Patruszew przekaże nasz punkt widzenia najważniejszym osobom w Rosji. – Nie ma lepszego kanału, by dotrzeć z naszym stanowiskiem do rosyjskiego prezydenta czy premiera – mówi dyplomata.

Marcin Wojciechowski
Gazeta Wyborcza, 9.02.2011
 
Czytając polskie gazety i przeglądając internet, można odnieść wrażenie, że Rosja jest pojmowana jako państwo, w którym nic nie dzieje się przez przypadek, wszystkim kieruje jakieś centrum,ośrodek decyzyjny znajdujący się najpewniej na Łubiance, której Kreml jest tylko polityczną fasadą. Każde polityczne działanie Rosji wobec Polski przyjmowane jest jako przemyślana decyzja, którą wypracowano, a w każdym razie zaaprobowano na najwyższym szczeblu. To przejaw niebywałej polskiej megalomanii. Warszawa nie jest dla Moskwy na tyle ważna, by kwestie naszych stosunków ważyły się na Kremlu czy w siedzibie premiera. Najczęściej decyzje podejmują ludzie na szczeblu dyrektorów lub nawet wicedyrektorów departamentów, a na najwyższy szczebel docierają tylko ich lakoniczne notatki, które w nawale innych dokumentów pewnie mało kto czyta. Dlaczego polscy publicyści i politycy choćby teoretycznie nie dopuszczają takiej możliwości?

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka