Przyjęli.
Gdyby tak się stało to te wszystkie njusy, które nam zafundowały celebrytki przed świętami, które nie wiedzą co to są Święta Bożego Narodzenia lub chcą zabić na Wigilie swoje prawdziwe lub blefowane poczęte dziecko zbladłby przy tym jak papier. Serwery pocztowe wszystkich agencji prasowych i stacji telewizyjnych byłyby rozgrzane do czerwoności pod lawiną wiadomości o nawróceniach wśród ateistycznie nastawionej części Narodu Wybranego lub uznaniu Jezusa za Mesjasza przez bogobojnych.
Gdyby dziś przeprowadzić wśród pospólstwa ankietę na temat znanych przypadków przyjęcia Jezusa za Mesjasza wśród Żydów to jaki mógłby być wynik takiej ankiety? Podejrzewam, że wyszłoby miażdżące przekonanie o braku takowych. Czy aby na pewno?
Trudno jest ocenić rzeczywistą skalę tego zjawiska wśród osób nie będących na społecznym świeczniku. Możemy się tylko wypowiadać o osobach, które dały publicznie temu świadectwo.
Czytałem kiedyś wywiad z franciszkaninem z Jerozolimy, który mówił o swoim głębokim przekonaniu o tym, że Jezus jest oczekiwanym Mesjaszem. Bez smutku mówił też odrzuceniu go przez społeczność żydowską.
Mówiąc o Żydach, którzy przyjęli Jezusa nie w sposób nie wspomnieć o Edycie Stein, uczennicy Wiliama Sterna (twórcy skali IQ) oraz Edmunda Husserla (filozofa, pod którego kierunkiem napisała i obroniła swoją prace doktorską). Edyta w młodości odrzuciła religię i została ateistką. Jednak jej późniejsze życie to odkrywanie wiary. Odkrycie na tyle głębokie, że zakończone wstąpieniem do zakonu o najbardziej rygorystycznej regule: karmelitanek bosych. Jej rodzice nigdy nie zaakceptowali jej wyboru. Ilu z nas chrześcijan wie, że jest świętą Kościoła Katolickiego a od roku 1999 patronką Europy?
Posłał więc Pan uczoną do swoich. Była mu wierna aż po męczeńską śmierć. Ilu Żydów poszło jej przykładem wie tylko ten, który zna dokładną liczbę włosów na głowie każdego z nas.
W ostatnich dniach – używając skali biblijnej – posłał do nich rabina.
Icchak Kaduri to był wielce szanowany rabin. Miał uznanie nie tylko wśród bogobojnych. Wpływowy był również w polityce. Dożył sędziwego wieku. Przypisywano mu wiek 108 lat. Przed swoją śmiercią powiedział, że miał widzenie Mesjasza. Spisał na ten temat notatkę, którą nakazał upublicznić dopiero w rok po swojej śmierci. Zmarł w roku 2006. Na jego pogrzebie były setki tysięcy ludzi. Minął rok i otwarto notatkę. W tej notatce Kaduri napisał, że Jezus był Mesjaszem. I od tej pory rozpoczęło się powątpiewanie co do jego poczytalności w wieku sędziwym. Zaczęto sprawdzać wiarygodność, że notatka była przez niego własnoręcznie sporządzona. Zostało to jednak odrzucone. Zaczęto żartować, że nie był wcale Żydem a chrześcijaninem.
Posłał więc Pan kapłana do swoich. Kogo Pan pośle jeszcze do swoich? Czy pośle jeszcze?
Inne tematy w dziale Społeczeństwo