Trzynastego kwietnia 1991 roku ośmiu napastników pobiło i obrabowało trzech Polaków odpoczywających w samochodzie na parkingu w pobliżu Berlina. Pięć dni wcześniej obywateli Polski przestały obowiązywać wizy do większości krajów europejskich, co rozwścieczyło niemieckich radykałów. "Żaden Polak nie wjedzie do Niemiec" - deklarował Michael Kühnen, przywódca neonazistów, a jego ludzie zorganizowali manifestację z hasłami typu "Polnische Schweine" i " Polen raus". W tym czasie Polacy byli bici w pociągach, napadani na parkingach, w stronę samochodów leciały kamienie. Lżeni byli strażnicy graniczni i celnicy, a przejście w Zgorzelcu na dwie godziny zostało zablokowane przez 50 - osobową grupę wyrostków.
Źródło: G-W Historia.