marita marita
160
BLOG

Orgia nienawiści w Polsce i wobec Polski wspólnym dziełem POPISu

marita marita Polityka Obserwuj notkę 7

Od 5 lat obserwuję  orgię  nienawiści w Polsce i wobec Polski.

Orgia nienawiści to wspólne dzieło POPISu, bo te dwie zwalczające się partie rozbudziły nienawiść między Polakami.  Nie pominęły żadnej okazji, by skłócić ludzi:  o gimnazja, o sądownictwo, o LGBT,   o TVP,  o TK, o  SN, o gender, o katastrofę smoleńską, o miesiecznice, o holokaust, . Przyczyną był z jednej strony totalny system rządzenia PISu  , który nie uznawał żadnego sprzeciwu, żadnego dialogu i  parł jak taran do realizacji wizji Kaczyńskiego nie oglądając się absolutnie  na nic, a z drugiej strony - totalny charakter opozycji, która też nie uznawała żadnego dialogu, tylko konfrontację, dyktat, zamieszki na ulicach  i donosy do Brukseli. Dodatkowo opozycyjni kapusie  rozbudzili za granicą nienawiść do Polski oskarżając o wszystko, co najgorsze np. o łamanie demokracji i praworządności, oczerniając, demonizując, a nawet  domagając się obcięcia funduszy unijnych  i sprawiając, że  politykom i mieszkańcom Zachodu odechciało się  dalszego "finansowania"  Polski z ich pieniędzy.  Jeżeli przez 5 lat wmawia się ludziom na Zachodzie, jacy to wielcy  z nich  dobrodzieje (bo utrzymują całą  Unię, a zwłaszcza zacofany gospodarczo i mentalnie Wschód ), a ich ciężko zarobione pieniądze trafiają potem do kieszeni polskich faszystów, rasistów, homofobów,  to nie dziwmy się, że  unijni decydenci przechodzą wreszcie od słów do czynów podejmując działania zmierzające do   pozbawienia Polski pięniędzy. Zawdzięczamy to zdradzieckiej opozycji i nieostrożnej polityce Kaczyńskiego, który traktuje Polskę jak prywatny folwark i robi z nim, co chce. Kaczyński pod wieloma względami różni się od Hitlera -  nie zakłada obozów koncentracyjnych, nie prześladuje Żydów (wręcz przeciwnie), nie napda na inne kraje, ale w jego postawie można dostrzec pewne podobieństwa (a nie powinno być żadnych!). Przede wszystkim można odnieść wrażenie , że  tak jak Hitler postrzega partię na zasadzie:  PARTIA TO JA. Hitler myślał  NSDAP TO JA, JA TO NSDAP, tak Kaczyński chyba myśli: PIS TO JA, JA TO PIS.  I dalej - skoro PIS wygrał wybory, a  PIS  TO  JA , to znaczy, że to  JA  WYGRAŁEM  WYBORY, A  WIĘC   POLSKA JEST MOJĄ WŁASNOŚCIĄ. Skoro jest moją własnością, to mogę zrobić z Polską , co zechcę .... jak pijak Mikołka ze "Zbrodni i  kary", który zakatował swoją  kobyłkę, bo była jego,  bo był jej właścicielem, był panem jej życia i śmierci. Żeby zmusić ją  do cwałowania i ciągnięcia wozu pełnego pijanych kompanów, zaczął ją smagać batem po karku, po łbie, po oczach, bo była jego i mógł zrobić z nią, co chciał! Kaczyński też sobie wyobraża, że polska kobyłka wszystko udźwignie: i orgię nienawiści POPIS-u, i awantury o gimnazja, o katastrofę smoleńską , o miesięcznice, o TK, o SN, o LGBT, o gender, coroczne awantury z Żydami w styczniu przy okazji rocznic  wyzwolenia Auschwitz . Polska kobyłka też udźwignie pandemię, bezrobocie,  wojny kulturowo-ideologiczno-religijne , kampanię antypolskich oszczerstw w UE i zachodnich mediach, którym nie podobają  się jego despotyczne rządy. Siła złego na jednego. Kobyłka Mikołki tego nie wytrzymała , padła pod razami  oprawców. A polska kobyłka wytrzyma? Czy padnie?   

marita
O mnie marita

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka