bufon bufon
1643
BLOG

Ustawa 22 lipca zawetowana - nie wierzę, bo nie ufam

bufon bufon Prezydent Obserwuj temat Obserwuj notkę 26

Andrzej Duda ogłosił zawetowanie dwóch z trzech ustaw związanych ze zmianami w sądownictwie. Dwóch, nie trzech, chociaż w tej trzeciej są również zapisy sprzeczne z Konstytucją.

Ustawy o Sądzie Najwyższym i KRS wprost zmniejszały kompetencje Prezydenta. Trzecia Ustawa nie ujmowała kompetencji głowie państwa, ale będzie miała wpływ na wszystkich Polaków – podporządkowuje bowiem sądy powszechne bezpośrednio Ministrowi Sprawiedliwości, Prokuratorowi Generalnemu. Andrzej Duda stanął więc tylko w obronie swojej pozycji, a nie w obronie zwykłych Polaków.

Andrzej Duda krytykując procedowanie Ustaw oraz próbę podporządkowania KRS i SN bezpośrednio Prokuratorowi Generalnemu jako „sprzeczne z tradycją”, dał prztyka w nos Ziobrze, nie skrytykował bezpośrednio partii rządzącej – swojej macierzystej formacji – za sposób procedowania, sam fakt zaś wypomniał bezosobowo. Skrytykował i pogroził natomiast opozycji parlamentarnej jako dążącej do obalenia władzy.

Nie wspomniał, by ogólnospołeczne protesty wpłynęły na jego decyzję. Podkreślił natomiast, że podstawą jego decyzji była Zofia Romaszewska, która jest zwolenniczką PiSu.

Podkreślił, że wetuje, ponieważ nie uwzględniono jego wniosku o uwzględnienie jego propozycji dotyczącej zapisu w ustawie o KRSie. Nie zająknął się zaś, o „błędzie 3/5” w Ustawie o SN.

Ogłosił decyzję o wecie przed rozmowami z Prezesami SN i KRS, by nie być posądzonym przez kierownictwo PiSu o to, że na jego decyzję wpłynęły rozmowy akurat z nimi.


Dlatego nie ufam dobrej woli Andrzeja Dudy, a odczytuję to jako próbę zwiększenia swojej pozycji jedynie w ramach PiSu.

 


Kilka dni temu słucham wywiadu z sędzią Sadu Najwyższego, w którym ów sędzia mówił, że nie wie czy na podstawie zapisów w nowej Ustawie będzie mógł zostać dalej w Sądzie Najwyższym, a on „nigdy nic innego w życiu nie robił, zawsze był sędzią i nic innego nie potrafi robić”. Kilka kwestii dalej wspomniał zaś, że „nie wiadomo jeżeli Ustawy nie zostaną uchwalone nawet w tym terminie, to czy rozprawy dotyczące prawidłowości wyboru Julii Przyłębskiej na Prezesa TK oraz amnestii Mariusza Kamińskiego wyznaczone na sierpień w ogóle się odbędą; może SN w ogóle się nimi nie zajmie a je oddali”.

Dzisiaj Andrzej Duda podając przyczyny zawetowania Ustaw o SN i KRS nie wspomniał o niekonstytucyjności skrócenia kadencji sędziów. Jest więc pole do… „kompromisu” ? Jest, choć może krzywdzę owego sędziego. Ale to dodatkowy owoc rozsiewania przez PiS nieufności do wszystkiego i wszystkich.

 

 

Nie ufam komuś, kto dziś zarzuca posłom opozycji łamanie przysięgi poselskiej, a swoje urzędowanie rozpoczął od łamania Konstytucji. Nie ufam komuś, kto mówi, że dba o nas wszystkich, a jak pokazałem wyżej zadbał przede wszystkim tylko o swoje interesy. Nie ufam komuś, kto daje prztyka Ziobrze, ale jest związany z senatorem Biereckim.

 

Nie wierzę temu, komu nie ufam. 



Ps.:

Później zerknąłem jeszcze jak wygłaszał zapowiedź zawetowania dwóch ustaw (o 10:00) oraz wieczorne orędzie (o 20:00).

Obydwa razy bez flag unijnych. 

Czysto po PiSowsku.

Złudzeń żadnych już nie mam.

bufon
O mnie bufon

kontestator bolszewizmu, wróg nazizmu, antagonista faszyzmu, tępiciel hipokryzji, nieprzyjaciel pisizmu, krytyk klerykalizmu, sympatyk rozsądku, powściągliwości, zrównoważenia, trzeźwości, racjonalizmu, humanizmu, panenteista, Namolna bolszewia będzie banowana

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka