Uwaga! Uwaga! Krytykuje ekologów. Wszystko w związku z nową kampanią PETA. Już nie od dzisiaj wiadomo, że chów wielkoprzemysłowy wydziela jeszcze więcej gazów cieplarnianych niż ruch samochodowy. Po części wynika to z transportu, ale przede wszystkim wynika z dużej koncentracji metanu, gazu jeszcze bardziej szkodliwego niż CO2.
Więcej tu.
PETA postanowiło przeprowadzić kampanię uświadamiającą na temat. To samo w sobie nie można potępiać. Racja - jedzenie mięsa jest dużo mniej ekologiczne od diety wegetariańskiej. Stąd postulaty przejścia na wegetarianizm, weganizm czy nawet ograniczenia spożycia mięsa jak najbardziej słuszna.
Ale kogo obrali sobie za wroga? Al Gore'a oraz organizacje ekologiczne walczące o zmniejszenie ruchu samochodowego... PETA zamierza puścić reklamy atakujące Al Gore'a za to, że nie mówi wystarczająco dużo o wegetarianizmie, a do tego pojawią się akcje i reklamy, gdzie pośrednio zachęca się do wzmożonego korzystania z samochodów. Przekaz dosyć absurdalny: Możesz sobie jeździć Hummerem, ale nie jedz mięsa!
Pomijam, ze dla mnie metoda uświadamiania ludzi jest istotna. Metoda straszenia mnie odstrasza, a sama kampania PETA niebezpiecznie przekracza pewną granicę dobrego smaku (ale z tego akurat są znani).
Działania na rzecz walki z globalnym ociepleniem - jeśli mają przynosić wymierne efekty - muszą być komplementarne, a nie konkurencyjne. Czy PETA nie może zrozumieć, że aby promować wegetarianizm nie muszą wcale podważać kampanie organizacji ekologicznych na rzecz zmniejszenia emisji spalin?
Już nawet pomijam fakt, że 'wróg nr 1' PETA czyli Al Gore w swojej książce nawołuje do ograniczenia spożycia mięsa...
Po prostu - niestety muszę to powiedzieć - dla mnie ostatnia kampania PETA to ekooszołomstwo...
p.s. Osoby sceptyczne wobec globalnego ocieplenie darujcie sobie komentowanie. Nie do was skierowany jest ten wpis.
"Without a winking smiley or other blatant display of humour, it is impossible to create a parody of fundamentalism that someone won't mistake for the real thing." - Nathan Poe. Z dedykacją dla denialistów.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka