Matix Matix
62
BLOG

Polskie elity z "Solidarności Walczącej"

Matix Matix Polityka Obserwuj notkę 6

ZamekNazwę zaproponował 22 maja 1982 Tomasz Świerczewski - zebranym po posiedzeniu RKS - Kornelowi Morawieckiemu oraz jego najbliższym przyjaciołom. Początkowo nazwa „Solidarność Walcząca” była przyjęta niechętnie, a wręcz z lekkim przerażeniem. Jak relacjonuje Kornel Morawiecki: „Paweł Falicki miał inne zdanie. Uważał, że w tłumaczeniu na angielski może to robić wrażenie, że jesteśmy związkiem terrorystycznym. Stanęło jednak na tym, że będziemy „Solidarnością Walczącą”.”. Rozprowadzała podziemną prasę, o której już sam Józef Piłsudski mówił, że jest najważniejszym elementem walki z „zaborcą”. Organizowała szereg manifestacji, które miały ogromny wpływ na świadomość ludzką. Sam wracając z Jasnej Góry, do której przyjechał papież, opisywał wrażenie jakie zrobiło na Zbyszku Duszaku, stawienie oporu wobec funkcjonariuszy SB, z którymi starli się w czasie jednej z jego pierwszych manifestacji:

Solidarność„Wydarzenia te najbardziej odcisnęły się na najmłodszym z nas - Zbyszku Duszaku. Chodził wtedy chyba do drugiej klasy szkoły średniej. Atmosfera tych wydarzeń bardzo go odmieniła. Mocno pragnął odtąd uczestniczyć w demonstracjach, wznosić okrzyki i wymachiwać transparentem z napisem „Niepodległość”. Zafascynowało go to, że można odeprzeć atak policji politycznej, stawiać jej skuteczny opór. Chyba nawet spodobało mu się, że można komunistycznemu szpiclowi dać po mordzie, a potem ujść pościgowi jego siepaczy? Od dni tej pielgrzymki stale był przy mnie obecny. [...] Poczuł, że konspirowanie i walka z reżimem to jego życiowe powołanie. ”. W niedzielę 17 maja, w czasie obchodów 25 rocznicy powstania „Solidarności Walczącej” zainscenizowano „zadymę” na placu Wolności we Wrocławiu.

Kornel MorawieckiJej wielką rolę jednak przez szereg lat pomijano. Dwudziesta rocznica była wydarzeniem raczej marginalnym. Jak mówi sam Kornel: „Całe mnóstwo publikacji na temat historii najnowszej nawet nie wspominało o SW. A czy można opisać lata osiemdziesiąte bez wspominania o nas? Zdawałoby się, że to byłoby tak, jakby opowiadając o bitwie pod Grunwaldem rozwodzić się o wojskach litewskich, ruskich, tatarskich, smoleńskich, a nie napisać o polskich. Szybko jednak okazało się, że taki opis jest możliwy. W jednym z pierwszych numerów tygodnika „Solidarność”, wydanym w roku 1989 jeszcze pod redakcją Tadeusza Mazowieckiego, w „Kalendarium lat 80.” podane zostało mnóstwo faktów, ale ani słowa o powstaniu SW. Na pewno nie był to efekt jakiegoś przeoczenia.”. Sam Kornel został odznaczony Orderem Odrodzenia Polski, którego jednak nie przyjął pod namową przyjaciół. Ranga tego orderu nie odpowiadała randze jego działań.

W blogu „Wolna Europa?” jego autor - michael - opowiada o elitach polskich, pyta o ich rolę. Zaraz jednak mówi z zaskoczeniem: „Moment, moment. Jakich elit?”. Może właśnie działacze „Solidarności Walczącej” są dobrymi kandydatami na elity - intelektualiści wyposażeni również w mądrość oraz moralność, które nie pozwoliły im na bezczynność w czasie komunizmu. Walczyli o ideę, zdawałoby się nierealną - obalenie rządu komunistycznego i zaprowadzenie demokracji w kraju, który kochali. Może to właśnie jest jedną z głównych cech, które powinny posiadać Polskie elity? Poczucie odpowiedzialności za własny kraj, dobrze rozumiany patriotyzm, który nie jest niestety udziałem Geremka, Miłosza, Michnika i reszty pseudo-elity, która potrafi się posunąć do obsmarowywania własnego kraju, na łamach zagranicznej prasy i ogólnie na forum światowym? Jak można mówić w ogóle o „Polskich elitach”, które jakby nie patrzeć zawierają Polskę w nazwie, jeśli nie posiadają tej najważniejszej cechy - patriotyzmu?

Matix

Matix
O mnie Matix

Czujny obserwator. Niestety nie mam czasu na regularne badanie procesów politycznych. Dwa trudne kierunki studiów. W nocy pracuję. No i uprawiam bardzo czasochłonne hobby.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka