Zwycięzcą dzisiejszego rozdania przed-finałowego ogłaszam Andrzeja Dudę. Człowiek ten, zniósłszy wiele od wszystkich, wykluł się dziś - licząc od rana - z Kokonu Adriana i idzie - od dziś - po swoje własne, zapracowane a nie "przydziałowe" zwycięstwo.
Wszystko, co po wyborze Marszałka Senatu - jest już tylko kosmetyką, dogrywaniem resztek. Napiszę o tym niebawem
Komentarze