meaculpa meaculpa
1867
BLOG

FYM czyli psy szczekają - karawana jedzie dalej

meaculpa meaculpa Polityka Obserwuj notkę 60

 

Sposób w jaki FYM zakończył swoje „wirtualne życie” był dla mnie całkowitym zaskoczeniem. Domyślałem się, że Jego blog jest/był uważnie obserwowany przez – bliższe i dalsze – służby, które nie zostawią sprawy bez odpowiedniej „ochrony”.

Czy informacje związane ze społecznym odbiorem wyników tzw. śledztwa smoleńskiego były istotne dla tych służb? Zapewne tak, ale trudno dostrzec korekty „kursu informacyjnego/śledczego”- pod wpływem analiz i odkryć FYM'a - w aspekcie działań tzw. Komisji Millera czy tzw. prokuratury.

Blog FYM'a traktowany był zapewne jak tzw. „wentyl bezpieczeństwa” - podobnie zresztą jak kiedyś traktowano UPR. Z tą jednak różnicą, że „wyznawcy FYM'a” są bardziej konsekwentni w dążeniu do poznania PRAWDY niż zwolennicy UPR w dążeniu do zdobycia władzy.

Co się zatem stało, że kilka dni temu FYM „popełnił” wirtualny „coming out”?

W stylu, który wielu jego czytelników wprawił w zdumienie? Zaskoczył wielu czytelników formą i treścią która nie miała nic wspólnego ze sposobem w jaki FYM pisał czy komentował...

Nie wierzę, że to FYM napisał ostatnie dwie notki. Jednak wydaje mi się, że mojej wiary nie podziela wielu czytelników bloga FYM'a, którzy – jak się wydaje – bardzo szybko pogodzili się z „umysłowym odlotem” autora „Czerwonej strony księżyca” (o radości różnych mend pisać nie będę)

Napiszę jednak o zaskakującym milczeniu administracji salonu24.pl. Znika blog najpopularniejszego autora – ok. 6,6mln wejść - który nie tylko prowadził rzetelne, dziennikarsko-blogerskie śledztwo dotyczące wydarzeń 10.04.10 roku ale także autora, którego anonimowość/bezpieczeństwo powinna być oczkiem w głowie p. Janke & Co.

Administracja salonu nie reaguje szybko i stanowczo - nie publikuje np. komunikatu z którego inni blogerzy/czytelnicy dowiedzieli by się czy doszło do włamania/kradzieży „tożsamości blogera FYM'a”?

Co administracja robi/zrobiła żeby sprawę wyjaśnić w trosce o bezpieczeństwo innych blogerów?

Chciałbym „dyskretnie” zauważyć, że moje zaufanie – a także wielu innych blogerów – do systemu zabezpieczeń serwerów salonu24.pl gwałtownie spadło.

Włamanie do systemu może mieć negatywne konsekwencje nie tylko dla blogerów publikujących „na salonie” - którzy być może zamkną swoje blogi – co w konsekwencji może doprowadzić do tzw. spadku klikalności czyli wpływów reklamowych p. Janke & Co.

Mam nadzieję, że FYM ma się dobrze. W miarę moich skromnych możliwości będę się starał dowiedzieć co się z Nim stało.

Czy komuś udało/chciało się zweryfikować informację, że FYM to Paweł Przywara?

 

P.S. Tym, różnym „szczekającym”, „troskliwym” i „radosnym” przypominam, że ziarno prawdy, które zostało zasiane szybko wyda kolejne owoce.

P.S.1 Wyobrażam sobie co by się działo gdyby w szczytowym momencie swojej aktywności taka np. Kataryna dokonała „coming out'u” po czym zniknęła bez śladu.

meaculpa
O mnie meaculpa

Konserwatywno liberalny: „Nie zgadzam się z tym, co mówisz – ale życie oddam za to, byś mógł mówić to, co mówisz”

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka