meaculpa meaculpa
841
BLOG

Katastrofa 757 w Shanksville

meaculpa meaculpa Polityka Obserwuj notkę 20

Dwie ostatnie notki zostały przez Naczelnego Administratora/Cenzora S24 zwinięte. Odniosłem wrażenie,ze NA/C nudzi się tak więc umieszczam kolejną notkę poświęconą 9/11 tym razem.

Chcialbym zwrócić uwagę Wielce Sznownych Czytelników na NIEzaznaczone fragmenty - mnie się jakoś dziwnie kojarzą.... To zapewne bezobjawowy objaw "szalenstwa smoleńkiego".

" Atak pasażerów spowodował, że porywacze całkowicie stracili głowę. Ziad Jarrah i tak mając poważne kłopoty w opanowaniu Boeinga, usiłował utrudnić pasażerom przedostanie się pod drzwi kokpitu, kładąc maszynę raz na lewe, a raz na prawe skrzydło. Sprawiło to, że atakujący tracili równowagę w wąskich przejściach wewnątrz samolotu. Pomimo to zbuntowani pasażerowie zdołali przejść przez tył i środek samolotu. Najprawdopodobniej wspomagając się wózkiem do rozwożenia posiłków staranowali jednego z terrorystów (przypuszczalnie Al-Haznawiego) stojącego pod drzwiami kokpitu.

Pasażerom udało się go obezwładnić lub nawet zabić. W tym czasie trzej porywacze zamknięci w kokpicie mieli pełną świadomość wydarzeń na pokładzie. Ich chaotyczne rozmowy prowadzone w języku arabskim przerywane co chwilę przez sygnały ostrzegawcze i alarmy wskazują, że nie byli przygotowani na taki obrót spraw. Pilot-samobójca Ziad Jarrah najprawdopodobniej wtedy podjął decyzję o rozbiciu samolotu.

Doradzali mu to jego kompani usiłujący uniemożliwić pasażerom wtargnięcie do kokpitu. Gdy pasażerowie zaczęli wyważać drzwi od kabiny pilotów Ziad Jarrah gwałtownie obniżył pułap lotu, co potwierdziły zapisy parametrów lotu. Głośne modlitwy i cytaty z Koranu zarejestrowane w kabinie wskazują, że pomimo straszliwego chaosu i dużego stresu porywacze mieli świadomość, że zginą.

Odgłosy walki świadczą, iż obydwie strony angażowały się z wielkim poświęceniem. Z niewiadomych przyczyn Ziad Jarrah przedłużał moment katastrofy, ostatnią świadomie podjętą przez niego decyzją (odnotowaną w czarnych skrzynkach) było zwiększenie prędkości poprzez zwiększenie obrotów. Nie wiadomo, czy pasażerom udało się wtargnąć do kokpitu. Wiadomo, że wyważyli drzwi, co potwierdzają odgłosy odnotowane przez mikrofony znajdujące się obok drzwi. Pasażerowie musieli wówczas wdać się w szamotaninę z dwoma zamachowcami (Saeedem-al-Ghamdim i Ahmedem al-Namim. Potężne wstrząsy i turbulencje utrudniały tę walkę. W tym momencie samolot przelatywał w pobliżu Shanksville.

Odgłosy zarejestrowane wskazują, że samolot leciał tak nisko, iż zahaczał o drzewa.

Ponieważ samolot poruszał się z wielką prędkością miejscowi farmerzy będąc świadkami tych scen widzieli samolot przez krótką chwilę. Nie wiadomo, czy obrót maszyny o 180 stopni nastąpił w wyniku celowego działania Ziada Jarraha, czy pasażerowie wpadli do kokpitu i wdali się z nim w szamotaninę, w wyniku której maszyna sama obróciła się bez udziału walczących ludzi.

Nie wiadomo również, czy pasażerowie weszli do kabiny pilotów, czy zginęli w momencie gdy walczyli z porywaczami w wejściu do kabiny.

UA93 rozbił się o ziemię z prędkością około 930 km na godzinę o godzinie 10:03 na terenie nieczynnej kopalni węgla gminy Somerset w Pensylwanii koło Stonycreek Township i Shanksville. Według niektórych innych źródeł, moment uderzenia nastąpił o 10:06 lub o 10:10. Świadkowie upadku twierdzą, że tuż przed uderzeniem samolot odwrócony był na grzbiet i się kołysał. Na miejscu katastrofy powstał krater głęboki na 115 stóp (35 metrów). Nikt nie przeżył – 40 osób uznano za zamordowane, a 4 za zmarłe śmiercią samobójczą."

Ciekaw jestem co piszący tę opowieść sobie zaaplikował...

meaculpa
O mnie meaculpa

Konserwatywno liberalny: „Nie zgadzam się z tym, co mówisz – ale życie oddam za to, byś mógł mówić to, co mówisz”

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka