Dziś w Salonie Politycznym 3 gościem Michała Karnowskiego była Julia Pitera (gratuluję stalowych nerwów panu redaktorowi). Padło tam wiele interesujących kwestii, a ja chciałam poruszyć tylko jedną. Mianowicie, pani Pitera odkryła nowy gatunek człowieka, o tak, tak jej osiągnięcia sięgają nie tylko wyżyn politycznych, ale i antropologicznych.
Powiedziała o premierze "człowiek myślący", jak ktoś nie wierzy niech sam się przekona.
Do tej pory znaliśmy np. homo erectus - człowiek wyprostowany;
Ale jak nazwać nowego myślącego człowieka Donalda? Homo tuskus? Homo donaldus? A może chamo tuskus?
Może ktoś z was mi pomoże w określeniu nazwy, bo niestety na studiach jak była łacina często chorowałam*.
*to informacja specjalna dla mojej młodszej siostry, która jest w wieku przedmaturalnym, a która czyta tego bloga. Kochana, jak dobrniesz do miejsca z inf. o moich wagarach to czytaj wybiórczo, albo omiń. Jeśli się nie da to potraktuj jako "fakt medialny", który czasem do rzeczywistości ma się nijak, to jak z prawdą objawioną, że wszystko jest winą Kaczyńskiego, Kościoła i bobrów (kolejność zależna od sytuacji).