Dziś usłyszałam, że zdaniem Jarosława Kaczyńskiego sensownym jest wyodrębnienie Warszawy jako odrębnego województwa.
Zgadzam się z tym!
Co ciekawsze, zgadzają się z tym obecnie panujący w ratuszu. Ale - nic za darmo:
http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/142250,warszawa-nie-chce-byc-wojewodztwem.html
Warto zwrócić uwagę, że "Zdaniem przedstawicieli ratusza do tego, by Mazowsze zaczęło dostawać pieniądze z funduszy pomocowych, nie potrzeba aż reformy administracyjnej kraju. "Na szczeblu rządowym musi zapaść decyzja, że Mazowsze i Warszawa stają się osobnymi regionami. Osobnymi jednostkami statystycznymi. Wtedy w Brukseli będą rozliczane osobno. I odbędzie się to bez administracyjnej zawieruchy" – dodaje Andryszczyk"
Pomysł ma tak zwolenników jak i przeciwników, a każda ze stron ma sensowne argumenty na obronę swojej tezy. Nawet Pan Andryszczyk, który - jak widać wyżej - z pomysłem województwa Warszawy co do zasady się zgadza, powiada, że: "Ale nawet wtedy Mazowsze otrzyma mniej pieniędzy, niż się spodziewa. Jednym z kryteriów przyznawania unijnych dotacji jest liczba ludności. Mazowsze bez Warszawy ma nie ponad pięć, ale niecałe 2,5 mln obywateli, więc przelicznik pomocy byłby niższy. Jest jeszcze inny argument: "Nie wiemy, jakie kryteria przydzielania środków Unia przyjmie po 2013 roku. Nie wiemy więc, czy na wyodrębnieniu 17. województwa zyskamy, czy stracimy""
Ja nie mam do końca wyrobionego zdania, z prostego powodu, że te akurat sprawy są mi obce i się na nich nie znam. Chętnie jednak poznam zdanie innych.
Komentarze obraźliwe usuwam. Banuję chamów, klony i trolle bez względu na opcję, z której są.
UWAGA
NIE MAM KONT NA FACEBOOKU I NK Jakakolwiek wiadomość stamtąd, rzekomo ode mnie - nie jest ode mnie
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka