Mirosław Naleziński Mirosław Naleziński
214
BLOG

Średnia długość życia mieszkańców Gdyni od 2015 i w dobie pandemii (do lutego 2021)

Mirosław Naleziński Mirosław Naleziński Koronawirus Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

W latach 2015-2017 wskaźnik śmiertelności wynosił średnio 10,3, zaś w latach 2018-2019 wyniósł 10,5 na tysiąc Polaków zamieszkałych w Polsce (cokolwiek to znaczy). Ostatnio podano, że wskaźnik śmiertelności za 2020 rok wyniósł 12 osób. Jednak jest to wskaźnik dla czterech kwartałów 2020 roku. Dramatyczny kwartał to jednak ostatni, zatem zakładając, że w trzech pierwszych kwartałach utrzymywał się poprzedni wskaźnik, czyli 10,5, można obliczyć wskaźnik dla IV kwartału 2020 i wynosi on aż 16,5, czyli wzrost o 57%.

Na podstawie strony gdynia.grobonet.com (wyszukiwarka mieszkańców głównie Gdyni pochowanych na Cmentarzu Witomińskim w Gdyni, Cmentarzu Komunalnym w Kosakowie oraz na Cmentarzu Komunalnym w Gdyni przy ul. Spokojnej) można dokonać wielu interesujących obserwacji. Wstawiając do wyszukiwarki kolejno lata 2015-2020 oraz dwa pierwsze miesiące 2021 roku, pozyskano dane ponad 11 670. Statystyka dotyczy ok. 75% mieszkańców Gdyni, zatem można uznać ją za wiarygodną dla całej Gdyni w rozpatrywanych statystycznych kwestiach.

Zatem - od stycznia 2015 do września 2020 (wg wspomnianej strony) dziennie umierało 5 osób (a dokładniej 4,97). Niestety, w ostatnim kwartale 2020 roku nastąpił nagły skok zgonów do 7,4 osób dziennie i do 7,6 osób dziennie w styczniu 2021 oraz lekki spadek do 6,3 osób dziennie w lutym br., czyli nastąpił wzrost o ok. 50% (w IV kw. 2020 i w styczniu br.) oraz o 26% (w lutym br.).

Zakładając, że wskaźnik śmiertelności 10,5 był właściwy również dla Gdyni przed IV kw. 2020, przy średnio 4,97 zgonów dziennie, można obliczyć, że ów wskaźnik wyniósł 15,6 w IV kw. 2020, 16,0 w styczniu br. i 13,2 w lutym br.

Przyrost w grupie wiekowej 41-60 lat nie jest znaczący (w lutym nawet spadł o 3%), natomiast w grupie do 40 lat znacznie się zwiększył, bo o 110%, co jest sporą niespodzianką (do tej pory uznawano, że ta grupa wiekowa nie jest szczególnie podatna na kowid).

Rozpatrując śdż (średnia długość życia) można dojść do zaskakującego wniosku: otóż długość życia w omawianych miesiącach dotkniętych przez pandemię...wzrosła! Dla stabilnego okresu (przy ok. 5 zgonów dziennie) od pełnego roku 2015 do całego III kw. 2020 wynosiła 75,8 lat, ale w IV kw. 2020 nagle wzrosła do 78,1 lat, w styczniu 2021 nieco zmalała do poziomu 77,6 lat, zaś w lutym do 76,3 lat. Nagły wzrost śdż można wyjaśnić nagłym wzrostem zgonów zauważonym w grupie najstarszych osób (powyżej 60 lat), co musiało znaleźć swe odbicie w obliczeniach omawianej średniej (iloraz), bowiem suma przeżytych lat wzrosła gwałtowniej (w liczniku), niż liczba zmarłych seniorów (w mianowniku).

11 670 osób (kilkanaście danych zignorowano z powodu zamieszczenia niewłaściwych dat) pochowanych na trzech cmentarzach (od 1 stycznia 2015 do 28 lutego 2021 - 98 miesięcy) przeżyło łącznie 320 220 993 dni, czyli 876 741 lat (przyjmując, że przeciętny rok w stuleciu - z powodu lat przestępnych - ma 365,24 dnia), czyli średnio 75,1 lat, przy czym kobiety żyły średnio 78,4 lat, zaś mężczyźni 72,0 lat.

Odliczając jednak 135 noworodków, które nie przeżyły 365 dni, średnia długość życia (śdż) 11535 osób wynosiła 76,0 lat, przy czym 5664 pań (49,1%) żyło średnio 79,3 lat, zaś 5871 panów (50,9%) tylko 72,8 lat.

Jeśli wzrost śmiertelności byłby jednakowy dla wszystkich grup wiekowych, to śdż pozostałaby niezmieniona, natomiast gdyby śmiertelność byłaby większa wśród młodszych obywateli, to śdż byłaby obniżona, zatem pandemia koronawirusa może prowadzić do błędnych wniosków (wzrost śdż, który jest przecież wskaźnikiem dobrobytu i dobrym poziomem opieki zdrowotnej).

Inne ciekawostki

Wszystkie osoby (11 670) otrzymały 542 imiona, przy czym niemal połowa (a dokładniej 49,97%, czyli 5831 osób) z nich nosiła 28 najpopularniejszych imion. Najmniej popularne imiona - 216 osób miało na tyle oryginalne imiona, że były jedynymi ich nosicielami.

W dwudziestoleciu 1901-1920 najczęściej nadawanymi imionami były: Maria i Helena oraz Józef i Jan, w dwudziestoleciu 1921-1940: Irena i Maria oraz Stanisław i Jan, w dwudziestoleciu 1941-1960: Krystyna i Maria oraz Andrzej i Jerzy, w dwudziestoleciu 1961-1980: Ewa i Małgorzata oraz Piotr i Krzysztof, w dwudziestoleciu 1981-2000: Anna i Katarzyna oraz Marcin i Piotr, zaś w dwudziestoleciu 2001-2020: Julia i Maja oraz Mateusz i Piotr.

Dane składają się z jednego imienia i jednego nazwiska (47,2% pań oraz 50,8% panów) lub z jednego imienia i dwóch nazwisk z dywizem (1,9% pań oraz 0,1% panów). Jedna osoba zamiast dywizu ma określenie „vel”. Innych konfiguracji (np. dwóch imion) nie zamieszczono na omawianej internetowej liście danych.

412 osób ma imiona trzyliterowe, jedna dwunastoliterowe (Hermenegilda); najwięcej, bo 2918 ma imiona 6-literowe. 3 osoby mają przedrostki (di, de, van). 111 osób ma nazwiska trzyliterowe, jedna 16-literowe; najwięcej, bo 1943 osoby mają nazwiska 8-literowe. Najczęstsze dane osobowe mają 14 liter, natomiast wszystkich liter jest 170 945, zaś średnia długość tych danych to 14,7 liter (imiona składają się średnio z 6,6 liter, zaś nazwiska z 7,9 liter). Najdłuższe dane mają dwie panie o dwóch nazwiskach - 34 i 31 znaków.

Wszystkie dane (ze spacjami i dywizami) składają się z 182 861 znaków, zaś średnia długość tych danych to 15,7 znaków; składają się z 23 577 wyrazów, czyli średnio po 2,02 wyrazy na osobę.

Pośród omawianych danych, najczęściej występuje litera A - 24 531, czyli aż 14,4%; Wikipedia podaje jej częstość na poziomie 8,91% w polskich tekstach. Znaczną nadwyżkę należy przypisać zakończeniom imion i nazwisk pań oraz występowaniu tej litery w wielu sylabach imion. Kolejne litery, to I, K, S oraz E. Najrzadziej występujące litery, to V (20), X (4) i Q (1) oraz niemieckie Ü (6) i Ö (3).

Najczęściej występujące pierwsze litery imion to J , M oraz A, zaś nazwisk K, S oraz M. Nazwiska o zakończeniach ska, ski, cka, cki, zka, zki, icz oraz ycz, to niemal połowa wszystkich nazwisk (49,4%).

Najdłużej żyjące osoby (przynajmniej 100 nosicieli danego imienia i żyjące co najmniej rok) nosiły imiona: Helena (śdż 86,7 lat), Wanda, Janina, Zofia, Jadwiga, Irena (śdż 82,1 lat), następnie pierwsi panowie o imieniu Józef (śdż 80,7 lat).

Każda z 11535 (żyjąca powyżej roku) osób urodziła się w kolejnych dniach tygodnia (wartość spodziewana - co siódmy): w poniedziałek urodził się co 7,0 obywatel, we wtorek co 7,0, w środę co 7,2, w czwartek co 6,9, w piątek co 7,0, w sobotę co 7,1 i w niedzielę co 6,9 obywatel.

Osoby te dobiegły swego ziemskiego finału w kolejnych dniach tygodnia: w poniedziałek zmarł co 7,0 obywatel, we wtorek co 7,0, w środę co 6,9, w czwartek co 7,0, w piątek co 7,0, w sobotę co 7,1 i w niedzielę co 7,0 obywatel.

Stwierdzono 1710 osób urodzonych i zmarłych w tym samym dniu tygodnia (pominięto, jak poprzednio, noworodki), czyli co 6,7 osób (wartość spodziewana - co siódma, a to oznacza, że niemal 12 tysięcy danych, to może niewystarczająca lista; wraz ze wzrostem liczby danych zapewne wynik będzie dążył do 7).

47 pań oraz 12 panów przeżyło ponad 100 lat. Od 90 do 100 lat przeżyło 1084 pań i 479 panów.

Jest 365 dni w każdym roku, zaś co 4 lata 366 dni. Prawdopodobieństwo narodzin i odejścia dowolnego dnia roku, to 0,274%, czyli przy 11670 osobach, to ok. 32 osoby dziennie. Jednak 1 stycznia narodziło się aż 97 osób, 2 stycznia - 69, ale wcześniej, bo 31 grudnia tylko 15 osób. Od wigilii do sylwestra rodziły się średnio tylko 24 osoby dziennie. Najwięcej, bo 57 osób, zmarło 4 lutego, 52 osoby 1 października; najmniej, bo 16 osób, zmarło 10 lipca.

W szczególnym dniu, tj. 29 lutego, należałoby się spodziewać narodzin i zgonów na poziomie 0,068%, czyli ok. 8 osób, a jednak tego dnia urodziło się 13 osób, zaś zmarło 12.


Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości