"Pierwsza myśl to Władysław Bartoszewski. To powinna być taka postać, co do której nikt nie ma wątpliwości. A to człowiek pełen cnót i każdy obywatel bez problemu przed nim schyli czoła"
Polityk PO o kandydacie/autorytecie na prezydenta
http://www.tvn24.pl/-1,1630346,0,1,nowak-bartoszewski-na-prezydenta,wiadomosc.html
Tak, imitator profesora, który sam publicznie okrzyknął się w Niemczech historykiem, którym nie był i nie jest, pan Władysław Bartoszewski jest optymalnym wzorcem i autorytetem, reprezentantem polityki obecnego rządu. Będzie pierwszym polskim kandydatem na prezydenta przyjmującym oficjalnie pieniądze od niemieckiego rządu, ostatnio 10 tysięcy Euro w postaci nagrody pieniężnej od premiera Rüttgersa, poprzednio minister Bartoszewski był obsypywany Markami.
"132 tysiącami marek Fundacja Roberta Boscha wyróżniła Władysława Bartoszewskiego za rolę, jaką odgrywa w kształtowaniu stosunków polsko-niemieckich. W realizację jej programów zaangażowany jest finansowo rząd Niemiec."
http://www.niezalezna.pl/article/show/id/27030
Imitator profesora udzielił lekcji polskiej dyplomacji w Niemczech, jako Pełnomocnik Polskiego Rządu do Spraw Międzynarodowych i jako Oberdyplonmata polskim Unterdyplomatom z Konsulatu RP w Kolonii i Monachium.
Jak donosi biuro szefa kraju związkowego NRW chodziło o oficjalne przekazanie 10 000 Euro polskiemu politykowi, panu Władysławowi Bartoszewskiemu już nie za pośrednictwem jakiejś fundacji, lub organizacji, lecz bezpośrednio z kasy rządu Niemiec do reki pana Władysława Bartoszewskiego, jako byłego polskiego Ministra Spraw Zagranicznych, historyka i publicysty (ehemalige polnische Außenminister, Histo riker und Publizist). Oczywiście Pan Bartoszewski nie otrzymywał pieniędzy w formie nagrody w czasie uroczystości od niemieckiego rządu jako obecny członek kierownictwa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, aktualny Pełnomocnik ds. Dialogu Międzynarodowego, tylko były minister, historyk i publicysta.
Czy jego dzisiejsze zatrudnienie przez polski rząd nie ma dla niemieckiego rządu najmniejszego znaczenia, tak jak gdyby pan Bartoszewski nie był tam w ogóle zatrudniony?
Jest dla mnie oczywistością, ze tenze dyplomata nie stracił okazji na pokazanie innym polskim dyplomatom, jak można brać pieniądze od rządu polskiego w postaci pensji i od rządu niemieckiego w postaci specjalnie ufundowanej nagrody, nie za nic, tylko za zasługi w pielęgnowaniu przyjacielskich stosunków pomiędzy Polska a krajem związkowym Nadrenia-Westfalia od Niemców.
Bardzo pouczająca lekcja dyplomacji, jak brać pieniądze od polskiego rządu i jeszcze do tego pieniądze za pielęgnowanie stosunków oficjalnie od rządu niemieckiego w Niemczech, bez zbędnej biurokracji i w milej atmosferze uznania osobistego sprytu.
Czy polscy dyplomaci powinni wziąć przykład z Pana Władysława Bartoszewskiego i skontaktować się z kancelaria Pana Rüttgersa w celu przydziału poszczególnych odcinków pielęgnacji stosunków Polsko niemieckich, czy tez czekać na rozdzielenie rol i niemieckich pieniędzy, nie zostało jednak dokładnie powiedziane.
W komunikacie kancelarii rządu NRW pan Rüttgers dal jednak wyraźnie sygnał, ze ufundowana suma jest w gruncie rzeczy do podziału (a nie do konsumpcji przez jedna osobę).
"Die Höhe des grundsätzlich teilbaren Preisgeldes beträgt 10.000 Euro.
http://www.nrw.de/presse/ministerpraesident-ruettgers-verleiht-richeza-preis-an-wladyslaw-bartoszewski-7629/
Pan Władysław Bartoszewski jako symbol imitatora profesora biorącego nawet udział w machlojkach na Wydziale Prawa Uniwersytetu Łódzkiego, gdzie tytułowany był i pobierał opląty jako profesor doktor habilitowany, stal się w moich oczach symbolem cwaniactwa i nieuczciwości, symbolem tego jak można bezkarnie naginać prawo nawet na wydziale prawa i do tego zgarniać pieniądze i splendor. Pomijam jego godzące w Polskę i Polaków opinie i fałszywe deklaracje o "wypędzeniach Niemców przez Polaków", czy tez jego reakcje na nielegalne i przestępcze, urzędowe, sadowe zakazy języka polskiego Polakom w Niemczech, co traktowane jest przez pokrzywdzonych jako kolaboracja.
Czy takie właśnie zachowania i cechy charakteru predysponują pana Władysława Bartoszewskiego jako ideał polityka PO na stanowisko Prezydenta Polski?
http://picasaweb.google.com/miroslaw.kraszewski/UniwersytetLodzkiFalszywyProfesorDoktorHabilitowany#5440032184924390226
http://wpia.uni.lodz.pl/studiumPODK/wykladowcy.php
Przenikliwy.Pisze o mało znanej patologii. Od stanu wojennego jestem głownie w Niemczech gdzie reaktywuje się od roku 2000 politycznie sterowana kulturę i Eksport NEOkultury Wiodącej Kultury Niemiec -"DEUTSCHE LEITKULTUR"- Zakazy języka polskiego polskim dzieciom i rodzicom w Niemczech są jednymi z objawów realizacji tej Niemieckiej Polityki NEOkultury polecam dokumentalny film polski pod tytułem POLNISCH VERBOTEN oraz reportaże Uwaga i Interwencja które są przelinkowane poniżej Inne dokumenty o działalności organizacji JUGENDAMT są dostępne w Google video oraz Youtube pod hasłem JUGENDAMT. Moj syn Filip oduczany jest języka polskiego w Gütersloh, siedzibie koncernu Bertelsmann i to za wiedza fundacji Bertelsmanna,krzewiącej niemiecka kulturę na całym świecie. Zakazy języka Polskiego są wydane przez dwa niemieckie sady i Jugendamt oraz Kinderschutzbund. Bartoszewski:"Dlatego też postanowiłem nazwać rzeczy po imieniu i - jak ujął to jeden z przedwojennych satyryków - "przestać uważać bydło za niebydło"." Kopiowanie i redystrybucja tekstów bez zgody autora są dozwolone wyłącznie do celów niekomercyjnych i za podaniem pierwotnego źródła. Lista zablokowanych komentatorow roszpunka, Oda, Cichutki, Voit, borisx, Amstern, Moomintroll, Zachcio, Enrico Palazzo, Franz Maurer
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka