Michał Jaworski Michał Jaworski
114
BLOG

Konteksty i okoliczności

Michał Jaworski Michał Jaworski Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 3

Kluczowym dla zrozumienia ostatnich wydarzeń jest objęcie przez Jaroslawa Kaczynsiego wiciepremierostwa ze zwierzchnictwem nad minisrerstwami obrony, sprawiedliwości oraz spraw wewnętrzynych.

Po tym prezes rządzącej formacji politycznej wygłosił coś w rodzaju expose, którego clou stanowią poniższe zdania.

„Działanie Kościoła Katolickiego też było nieakceptowalne, mimo to w Polsce Ludowej Kościół działał, choć oczywiście był szykanowany, prześladowany, brutalnie gnębiony. Czyli nawet w warunkach komunizmu pewne sfery ludzkiej wolności, możliwość wyboru, były do obronienia. Polska oczywiście była całkowicie podporządkowana Moskwie, ale pewna oddzielność jednak została zachowana. A dziś instytucje Unii Europejskiej, jej przeróżni urzędnicy, jacyś politycy, których Polacy nigdy nigdzie nie wybierali, żądają od nas byśmy zweryfikowali całą naszą kulturę, odrzucili wszystko, co dla nas arcyważne, bo im się tak podoba.”

Choć w czasach PRL  kościół pozostawał jedynym instytucjonalnym depozytariuszem wartości, to jednak był swoiście akceptiwany przez wałdze -  wynika to na przykład z bardzo dużej liczby powołań co oznacza że był pozytywnie ocenieniy przez rynek pracy. Ani pozycja materialna ani moralna księży nie była zagrozona - ta druga, bo wszystkie doniesienia o łamaniu na rózne sposoby celibatu byly obracane w pomówienia bezpieki.

W czasach PRL marzeniem Polaków był dostep do niemal kazdej formy bytowania na sposób europejski - od kultury i nauki po dobrobyt, natomiast nic nie wiadomo o tym, żeby Kaczyński kiedykolwiek był w teatrze, na koncercie, w łóżku z kochaną osobą, z wnuczkami brata na wycieczce, więc to co dla niego jest arcyważene nie musi być dla innych. Wiadomo za to, że Kaczyński w łóżku był do południa, kiedy wokół już przed północą szalał stan wojenny.

W cytowanym "expose" nie ma nic o jego przyszłej roli jako wicepremiera, o jego wizji obronności czy wymiaru sprawiedliwości a przecież po coś nadzór.

Uchodzi uwadze znaczenie niezwykle moim zdaniem ważnego dla PiS artykułu Pyzy i Wikło rozwiewającego ostatnie wątpliwości. iż zespół parlamentarny a potem podkomisja Macierewicza to projekt od zarania oszukańczy. W artykule mowa też o pretencjach pisowskich rodzni ofiar do prokuratry, o brak informacji o wnioskach wynikających z kolejno spływających ekspertyz. Trzeba jednak bardzo starać się nie kojarzyć, że zarzuty postawione rosyjskim kontrolerom to informacja przesądzająca, że zadnego zamachu nie było. Zarzuty są na dodatek  na tyle przesadne, ze nigdy do ich faktycznego postawienia nie dojdzie. To odbyło się zanim nadzór nad wszystkimi instytucjami prowadzącymi śledztwa i badania smolenskie znalazł się w rękach Kaczyńskiego.

Roman Giertych zalazł Kaczynskiemu za skórę wygłaszanymi sądami o katastrofie, reprezentowaniem osób o niezamachowej orientacji w sprawaach związnych z katastrofą, reprezentowaniem austriackiego krewnego oraz bankiera, który nagrał korupcyjne propozycje pisowskiego szefa KNF. Został zatrzymany w przeddzien rozprawy aresztowej tego bankiera pod zarzutami, które CBA  nie podlegają. De facto nieuprawnione służby rozpoczęły rewizję zamim został dopełniony ustawowy obowiazek pojawienia się świadków. Zarzut postawiono mu w szpitalu, kiedy według jego obrońców był nieprztomny. Wczesniej powiedział, że towarzyszący mu w toalecie agent "coś zrobił i on stracił przytomność". Zamiast wypowiadać własną opinię (w swoim niezbyt obfitujacym w kontaky z chorymi życiu spotkalem sytuacje ich "falującej" świadomości) posłużę się opinią co trzeźwiejszych ale nie dających wiary Giertychowi pisowców, że rozegał to mądrze. Jeżeli tak oceniają sytuację, to znaczy, że na świecie nie znajdzie się już nikt wierzący w resztki praworzadności w Polsce, że zdanie Bidena zrównujące nasz kraj z Białorusią w ciągu paru dni stanie się eufemizmem, że z sentymentem przez Kaczynskiego wspominana odzielność od obyczajów sowieckich, w oczach świata będzie taka jak oddzielność Łukaszenki od Putina i Kima. Tak będzie nawet jeżeli Biden nie wygra, gdyż pisowców przeczołguje również kumpela Trumpa Mosbacher gdyż Amerykanie mają dosyć przykrych doświadczeń ze wspieraniem  Batisty, Trujillo i podobnych kacyków.

Jezeli agenci naruszyli obowiązek zapewnienia obecnści świadków w czasie rewizji to znaczy, że komuś bardzo zależało na zdobyciu tego, co zdaniem ich mocodawców Giertych może mieć na pisowców, To wynika, ż myślenia pisowców o innych, że pozycję mogą zbudować tylko na hakach. Tak nie jest - nieco nadmiarowa pozycją adwokata Giertycha wynika z tego, że w sprawach z polityką w tle, jemu handicap daje znajomość pisowskiej mentalności. W tej sprawie chodzi o to, żeby postawionymi zarzutami zemscić się na konkretnej osobie, bo projekt polega na tym, żeby śledztwo przeciw Giertychowi trwało do końca kadencji. Tu Kaczyński zagalopował się, bo pisowcy już wystrczająco długo grają przy widowni żeby ich sposób gry rozszyfrować, więc palestra wykorzysta okazję i wyda nowe masy Siła-Nowickich, Dubois, Taylorów, Wende, Kurcyuszy, Piotrowskich.

Temat praworządności w Polsce wylał się już poza granice.
UE zamierza od tego uzależnić budżet.
Kaczyński zapowiada weto.
To bedzie najśmieszniejsze weto świata bo repezentujący nas premier zawetuje przyzanie naszemu krajowi dotacji i subwencji a platnicy do kasy UE dadzą sobie radę

Sądzę, ze po części archaiczne a po częsci infantylne widzenie świata przez Jarosałwa Kaczyńskiego czy to z powodu wieku czy chorych emocji smoleńskich przekształciło się w słabo kontrolowane żądze pokazania kto tu rządzi oraz zapanowania nad narracją smoleńską obecnie prowadzoną przez dwa wrogie ośrodki - Ziobrę, który szantażuje PiS zdemaskowaniem Macierewicza dotychczas wspieranegoprzez Kaczyńskiego oraz Macierewicza, nad którym pozbawiony osobowości Błaszczak nie jest w stanie zapanować. W normalnych czasach wrózyloby to krajowi żle ale w czasach pandemii może skończyć się tragicznie nawet jeżeli pandemia ulituje się nad światem.

 

Bardzo były fizyk teoretyk, do 1982 pracownik naukowy. Autor referatu na I Konferencji Smoleńskiej. Dzisiaj sam zdziwiony, skąd w tym temacie i miejscu się znalazł. Archiwalne notki: http://mjaworski50.blogspot.com/ Odznaczony Krzyżem Wolności i Solidarności ale też podejrzany o przynależność do niedorżniętej watahy współpracowników gestapo.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Polityka