„Dopuszcza się, w szczególnie uzasadnionych przypadkach, noszenie przyznanej broni palnej z wprowadzonym nabojem do komory nabojowej. Po ustaniu przyczyny jej załadowania, z zachowaniem środków bezpieczeństwa, broń palną, z wyłączeniem rewolwerów, należy niezwłocznie rozładować”.
"Strażnik czyścił broń służbową i przez przypadek nacisnął niezabezpieczony spust."
Po pierwsze mówi o tym, że człowiek jest zdolny do popełnienia serii błędów, bo broń jeżeli jest załadowana to powoina być zabezpieczona a do czyszczenia rozładowna.
Po drugie i ważniejsze - powstaje pytanie, kto nakazał przeładowanie ("naciągnięcie") broni, czyli czynność, której przez pomyłkę nie da się wykonać.
Bardzo były fizyk teoretyk, do 1982 pracownik naukowy. Autor referatu na I Konferencji Smoleńskiej. Dzisiaj sam zdziwiony, skąd w tym temacie i miejscu się znalazł. Archiwalne notki: http://mjaworski50.blogspot.com/ Odznaczony Krzyżem Wolności i Solidarności ale też podejrzany o przynależność do niedorżniętej watahy współpracowników gestapo.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka