Groźny wypadek funkcjonariusza Straży Marszałkowskiej. Fot. Sejm RP
Groźny wypadek funkcjonariusza Straży Marszałkowskiej. Fot. Sejm RP

Padły strzały w Sejmie. Co się stało?

Redakcja Redakcja Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 109

Do niebezpiecznego wypadku doszło w niedzielę w Sejmie. Strażnik postrzelił się w nogę z broni służbowej, co potwierdziło Centrum Informacyjne Sejmu. 

Mężczyznę, który przypadkowo oddał strzał we własną nogę, zabrało pogotowie. Do groźnej sytuacji doszło dziś przed godz. 13 w gmachu parlamentu. Strażnik czyścił broń służbową i przez przypadek nacisnął niezabezpieczony spust. 

- Podczas rutynowych czynności służbowych wykonywanych przez funkcjonariusza Straży Marszałkowskiej, doszło do postrzału - przekazał mediom Andrzej Grzegrzółka, dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu. - Wypadek miał miejsce w strefie zamkniętej, do której dostęp posiadają wyłącznie funkcjonariusze Straży Marszałkowskiej, w budynku niebędącym główną częścią kompleksu sejmowego. Należy podkreślić, że w żadnej mierze nie było zagrożone bezpieczeństwo osób postronnych - odpowiedział redakcji TVN24. 

Szczegóły dotyczące wypadku badają śledczy z prokuratury i policji, ponadto Straż Marszałkowska uruchomiła wewnętrzne postępowanie. 

GW

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj109 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (109)

Inne tematy w dziale Polityka