Na marginesie głosów o Nowym Ładzie.
Nie ma sensu krytyka rządu za to, że dąży do zwiększenia wpływów ze składek ZUS i podatków.
W czasie epidemii sporo składek i podatków nie zostało zapłacone a wypłacano emerytury i zasiłki chorobowe. Państwo poniosło też dodatkowe wydatki. Tę lukę powoli należy zapełniać a jeżeli tak, to pieniędzmi grupy o większej wydolności podatkowej czyli lepiej zarabiających.
Należy mieć pretensję o to, że równocześnie obiecano sporej grupie obniżenie podatków. To kupowanie sobie poparcia jest szkodliwe:
- gospodarczo, bo zwyczajnie nie ma z czego
- oraz społecznie bo antagonizuje.
Należy krytykować rząd za trwanie w pomyśle budowy CPK, który jeżeli zacznie przynosić zyski, to dopiero w drugiej połowie stulecia ale najprawdopodobniej pomysł skończy jak linie lotnicze Condor i elektrownia Ostrołęka.
Należy krytykować za to, że kolejny już program nie wspomina o próbie gonienia krajów rozwiniętych w wydatkach na badania i rozwój. Wydając jako kraj 60 % przeciętnej unijnej PKB a jako Polak 22% (41% licząc w dolarach międzynarodowych) przeciętnych wydatków mieszkańca UE, ciągle tracimy dystans zamiast go odrabiać.