Pamiętający naszą koleżankę blogerkę Bochwic nie podejrzewali, że jakikolwiek organ, w którym zasiadałaby jest w stanie wydać z siebie kilkanaście zadań stanowiących sensowną logicznie całość ale nie analizie prawnej uchwał KRRiT poświęcona będzie notka.
Nie będzie też o tym, iż poza docentą Bochwic w organie zasiada inny porażony Smoleńskiem uczony mąż.
W ogóle nie będzie o treści uchwał tylko krótko i zwarcie o tym, co jest celem tej pierwszej - ogólnorozwojowej.
Otóż jej celem jest PODEJMOWANIE KROKÓW tak jak celem podkomisji Macierewicza było WYJAŚNIANIE - podkreślam tryb NIEDOKONANY,
Raport Macierewicza,, o którym tak naprawdę nie wiadomo czy już jest, nie może otrzymać przewidzianej prawem formy ponieważ skompromitowałby państwo polskie w kilku aspektach. Po pierwsze okazało by się że w średniej wielkości całkiem przyzwoicie rowiniętym kraju wysokimi urzędnikami oficerami i naukowcami mogą zostać idioci. Po drugie, ten kraj nie jest w stanie wyciągnąć żadnych konsekwencji z wniosków raportu. ALE O SWOIM DZIELE MACIEREWICZ MOŻE CO JAKIŚ CZAS OPOWIADAĆ mobilizując tym część pisowskiego elektoratu.
Z uchwałą jest podobnie - NADANIE jej tezom mocy prawnej choć teoretycznie możliwe, w praktyce oznacza zadarcie z naszym najpotężniejszym sojusznikiem a dla Amerykanów były to drugi Kabul. Gdyby więc jednak zdecydowal się wycofać z TVN to tak sami jak z Afganistanu - razem z dobrodziejstwem inwentarza. Natomiast powracanie do procesu NADAWANIA w sytuacjach, kiedy PiS będzie potrzebował odwrócić uwagę od innych spraw można ciągnąć bardzo długo, Można też spowodować, że wielki kanał informacyjny będzie zajmował się samym sobą.