"Unia Europejska zawiesiła przepisy o ułatwieniach wizowych dla urzędników białoruskiego reżimu. Decyzja ta jest odpowiedzią na trwający atak hybrydowy realizowany przez reżim Alaksandra Łukaszenki"
Tymczsem genarał Skrzypczak mówi tak:
Dale idzie viceKaminski:
"Wiceszef resortu ocenił, że Polska może zdecydować się na uruchomienie art. 4 Traktatu Północnoatlantyckiego".
Na podstawie udokumentowanych filmami naszych służb działań po białoruskiej stronie granicy UE i NATO powinno Polskę jeszcze wesprzeć:
- jednym pasem cnoty dla krowy - wielozadaniowym, bowiem krowa okazała się być kobyłą,
- jednym szpadlem do zakopywania tego, co swoim szpadlem wykopał napastnik,
- jednymi kleszczami do skręcania drutu przeciętego nożycami napastnika.
Nasi sojusznicy w NATO i UE nie są tacy głupi, żeby polegać na doniesieniach pochodzących od pisowskich służb i równocześnie nie doceniać cynizmu i cwaniactwa Łukaszenki więc ogłoszone sankcje są dla urzędników reżimu Łukaszenki tak samo dokuczliwe jak polskie służby wiarygodne dla UE i NATO.
Polacy - podobno cztery piąte - życzą sobie zwrócenia się o współpracę do sojuszników co oczywiście oznacza wpuszczenie do strefy przygranicznej Frontexu i dziennikarzy. Różne powody dla których ludzie tak myślą - brak zaufania do rządu, chęć przerzucenia części kosztów ochrony granic UE na innych członków, nie są ze sobą sprzeczne.
Łukaszenka wie, ze pisowskiemu rządowi zostały trzy tygodnie. w czasie których musi stać się coś, co pozwoli utrzymać monopol informacyjny na wiadomości znad granicy bo tylko jego utrzymanie pozwala nadal grać przed swoimi wyborcami rolę zbawiciela kraju i Europy.
Póki co, nie dzieją się żadne sensacyjne wydarzenia ale nie wiadomo czy nie wymkną się spod kontroli, nie wiadomo czy pisowski rząd będzie miał odwagę odmówić na przykład z oferty pomocy od Straży Narodowej i zdarzy się coś, co niedawno zdarzyło się w czasie kręcenia filmu. Wystarczy poczytać internetu - od Michalkiewicza począwszy - aby mieć pojęcie, ilu nawiedzonych świrów nie dosyć że chodzi na wolności, to uchodzi za autorytety.
Bardzo były fizyk teoretyk, do 1982 pracownik naukowy. Autor referatu na I Konferencji Smoleńskiej. Dzisiaj sam zdziwiony, skąd w tym temacie i miejscu się znalazł. Archiwalne notki: http://mjaworski50.blogspot.com/ Odznaczony Krzyżem Wolności i Solidarności ale też podejrzany o przynależność do niedorżniętej watahy współpracowników gestapo.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka