Michał Jaworski Michał Jaworski
103
BLOG

Pegasus i inne konie trojańskie

Michał Jaworski Michał Jaworski Polityka Obserwuj notkę 6

Zastrzegę iż nie zamierzam zajmować się informatycznymi aspektami bezpieczeństwa informacji a tytuł wziął się z obecności tych hippologiczych terminów w temacie.

Najpierw jednak zauważę iż powracanie do Lex TVN jest wyrazem wiary iż razem z TVN zniknie pandemia, inflacja i afera podsłuchowa, Coraz bardziej też wierzę, że nagłe wrzucenie Lex TVN pod głosowanie było spowodowane tym iż kierownicze grona PiS poczuły smród podsłuchowy zanim ten wyciekł na zewnątrz i liczyły, iż nieobecność TVN umożliwi ukrycie lub zaperfumowanie go.

Kto był inwigilowany i przez kogo ?

Pani prokurator mogła być inwigilowana  przez grupę zorganizowanej przestępczości, której sprawę prowadzi, na tyle potężną że stać ją na zaawansowaną inwigilację. Jedną z takich grup jest PiS a odmowa wszczęcia śledztwa przez PiS skupia podejrzenia właśnie na nich ale tylko podejrzenia. Póki co nie ma pewności, że była inwigilowana Pegasusem.

Adwokat mógł  być inwigilowany przez przeciwnika procesowego jego mocodawcy. Jednym z takich przeciwników jest spółka "Srebrna". Znowu nie mamy pewności czy to Srebrna zleciła inwigilację i czy Pegasusem.

Polityk był inwigilowany z racji swojej działalności politycznej. Wiedzę o tym, że przy użyciu systemu bardzo głęboko penetrującego telefon mamy od pisowskiej telewizji więc tu nie ma wątpliwości, że zlecił to pisowski reżim. Znowu nie byłoby pewności czy użyto Pegasusa ale ...

Informacja o tym, iż rząd Izraela zakazał sprzedaży Polsce Pegasusa wyprzedziła wszystkie te przypadki oraz co ciekawe - wrzucenie do Sejmu Lex TVN. W Izraelu wiedza o nielegalnym stosowaniu Pegasusa przez Polskę musiała więc pojawić się wcześniej.

Jak napisałem, Pegasus to system do najagresywniejszej inwigilacji, w skrajnych przypadkach pomijający nie tylko zgodę  operatorów ale nawet ich infrastrukturę. Sprzedawany jest tylko rządom do legalnego używania przy czym "legalne" ma tu takie znaczenie, że żaden inwigilowany nie zgłosi pretensji, iż był inwigilowany nielegalnie bo to terroryści - polityczni lub przestępcy stosujący terror czyli bardzo wąska grupa uznawana za najgroźniejszych przestępców przez całą międzynarodową społeczność. Z powszechnym konsensusem, iż są to przestępcy "światowi" wiąże się taką cecha systemu iż jego zdobycze są dostępne producentowi. Na to nabywcy godzą się.

Tymczasem w Polsce Pegasus dostał się w ręce jegomościa, który nie odróżnia klaczy od krowy więc nie można było oczekiwać, ze zrozumie z jakim narzędziem ma do czynienia, do czego wolno go używać, żeby po pierwsze nie narazić się na to iż inwigilowany ujawni ten fakt a po drugie, że z kraju wyciekną takie informacje, że śledczy de facto staje się agentem obcego wywiadu.   

 Na marginesie - ciekawe, czy do wydobycia z telefonu od dawna dostępnego w internecie zoo-porno  użyto Pegasusa - pewnie tak bo bohaterskich obrońców ojczyzny - w tym cnoty ojczystych krów - rajcują nowoczesne gadżety.



Bardzo były fizyk teoretyk, do 1982 pracownik naukowy. Autor referatu na I Konferencji Smoleńskiej. Dzisiaj sam zdziwiony, skąd w tym temacie i miejscu się znalazł. Archiwalne notki: http://mjaworski50.blogspot.com/ Odznaczony Krzyżem Wolności i Solidarności ale też podejrzany o przynależność do niedorżniętej watahy współpracowników gestapo.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka