Stankiewicz:
"Eksperci Millera odczytali na zapisach rozmów w kokpicie komendy dowodzące, że kapitan Arkadiusz Protasiuk przerwał lądowanie i podjął próbę poderwania samolotu. To zasadnicza, kopernikańska różnica w obu raportach. Notabene, Macierewicz twierdzi dokładnie tak samo, jak raport Millera — że piloci przerwali lądowanie i próbowali się wznieść."
Raport Millera:
"Zdecydowana reakcja pilota polegająca na ściągnięciu kolumny wolantu powodującym odłączenie kanału podłużnego (autopilota) miała miejsce 5 s po komendzie „odchodzimy” i 3,5 s po alarmie radiowysokościomierza. Zbyt mała wysokość i uderzenie w drzewo spowodowało, że manewr zainicjowanego odejścia na drugi krąg nie został zrealizowany."
Dziennikarstwo nie polega na kunszcie używania synonimów ponieważ - używając "kopernikańska" jako synonimiu "zasadnicza" - to rónica jest pomiedzy raportem Millera, w którym stoi, że piloci próbowali odejść duzo za póżno oraz po złamaniu innych zakazów a Maciereiczem twierdzącym, że wszystko wykonali wzorowo.
Ze Stankiewicza tyż
Bardzo były fizyk teoretyk, do 1982 pracownik naukowy. Autor referatu na I Konferencji Smoleńskiej. Dzisiaj sam zdziwiony, skąd w tym temacie i miejscu się znalazł. Archiwalne notki: http://mjaworski50.blogspot.com/ Odznaczony Krzyżem Wolności i Solidarności ale też podejrzany o przynależność do niedorżniętej watahy współpracowników gestapo.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka