Michał Jaworski Michał Jaworski
666
BLOG

Fiuuu - bziuuu - to czerwony śledź wraca

Michał Jaworski Michał Jaworski Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 34

Kariera Chrisa Cieszwskiego na rynku ekspertów zamachowych nie trwała długo.  W zespole Macierewicza zdechła tuż po II Konferencji Smoleńskiej, gdyż nawet dla takich oszustów oszustwo Cieszewskiego było nie do przełknięcia. Poza tym zapewne przypomniano sobie związki Cieszewskiego z maskirowką.

W znakomitym gronie utytułowanych świrów znanych jako środowisko konferencji smoleńskich trwała nieco dłużej mimo, iż z co najmniej dwóch powodów powinna się zakończyć dzień po ogłoszeniu jego odkrycia, że brzoza nie rosła tam gdzie rosła. Niestety nie wiem w jaki sposób do osób, które wymienił w mówionej wersji referatu (Thomas R Jordan, Marguerite Madden, Roger C Lowe, Arun Kumar, Pete Bettinger) dotarła informacja, iż są współautorami odkrycia, iż brzoza to kupa śmieci. Nie mam też potwierdzenia, że to właśnie miało być przyczyną iż Cieszewskiego zamierzano wywalić na pysk, choć faktem jest, że takim wyczynem sobie na to zasłużył. 

Natomiast powszechnie wiadomo, że Ziółkowski - ten od parówek - tuż po konferencji przedstawił w Rzepie jego odkrycie jako największy dorobek naukowy konferencji. Normalni, uczciwi ludzie mogli mieć informację, że to oszustwo ponieważ , kiedy tylko M.Czchor wstał od stołu prezydialnego, zadzwoniłem do niego. Jednak jak na świrów przystało, nikt nie dawał temu wiary, co spowodowało wycieczkę M.Czachora do Smoleńska.

Wydarzenia tuż po konferencji w gronie jej inicjatorów miały ciekawą dramaturgię. Mimo dowodów, iż Cieszewski posługując się paranukowymi metodami dopuścił się ewidentnego, łatwo wykrywalnego oszustwa, Witakowski napisał w imieniu wszystkich sygnatariuszuy list do władz uczelni Cieszewskiego w jego obronie zawierający argunent, iż ten wybitny uczony jest autorem przełomowego odkrycia. Z tego co pamiętam, sygnatariusze mieli czas od sobty rano do niedzieli wieczorem na wyrażenie niezgody na umieszczenie ich podpisu, z czego niewielu skorzystało. 

Nie sądzę, żeby informacja, iż rzeczywistym powodem przymiarki do wywalenia Cieszewskiego było dopisanie przez niego do jego odkrycia nazwisk osób niemających z odkryciem nic współnego zmieniła stanowisko wielu z tych co nie wyrazili sprzeciwu choć ich nazwiska Witakowski umieścił w liście broniącymn Cieszewskeigo w mniej więcej taki sam sposób jak Cieszewski nazwiska rzekomych współautorów.

 

Bardzo były fizyk teoretyk, do 1982 pracownik naukowy. Autor referatu na I Konferencji Smoleńskiej. Dzisiaj sam zdziwiony, skąd w tym temacie i miejscu się znalazł. Archiwalne notki: http://mjaworski50.blogspot.com/ Odznaczony Krzyżem Wolności i Solidarności ale też podejrzany o przynależność do niedorżniętej watahy współpracowników gestapo.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka